9 tygodni przygotowań, 14 sparingów... Olimpia Elbląg gotowa do boju o II ligę

Piłkarze Olimpii Elbląg mają za sobą dziewięć tygodni przygotowań do rundy wiosennej. Rozegrali w tym czasie czternaście meczów kontrolnych. Ich bilans to: 10 zwycięstw, 3 remisy i jedna porażka. Nieźle w sparingach wyglądała ich skuteczność, w sumie zdobyli 46 bramek (jedna samobójcza), a stracili 17. Najwięcej goli strzelili Paweł Piceluk (7), Jakub Bojas (6) oraz Dawid Kubowicz i Kamil Piotrowski (po 4).
— Jesteśmy dobrze przygotowani do ligi. Dużo pracowaliśmy nad wytrzymałością ogólną oraz specjalną, gdzie położyliśmy nacisk na szybkość. Nie zapomnieliśmy także o taktyce, w tym poprawieniu gry jeden na jeden, a także w odbiorze piłki i szybkim wyprowadzeniu kontrataków — mówi szkoleniowiec żółto-biało-niebieskich Adam Boros. — Mamy dwa cele: wygrać ligę, a później baraże o wejście do II ligi — dodaje.

Olimpia przed wznowieniem rozgrywek jest w komfortowej sytuacji. Jesienią w 19 meczach zdobyła 48 pkt. i prowadzi w tabeli, mając cztery punkty przewagi nad wiceliderem MKS Ełk. Do drużyny w przerwie zimowej dołączyło dwóch nowych zawodników: Michał Pietroń i Paweł Kowalczyk.
— Obaj stanowią na pewno duże wzmocnienie dla nas — ocenia trener Boros. — Obecnie kadra pierwszej drużyny liczy 29 piłkarzy, w tym sześciu juniorów. O miejsce w podstawowym składzie na każdej pozycji rywalizuje po 2-3 zawodników. To jest powód do zadowolenia.

W klubie nikt sobie nie wyobraża, że ten sezon dla Olimpii mógłby się zakończyć inaczej niż awans do II ligi. Jednak najpierw trzeba wygrać III ligę, a później zwycięsko przebrnąć przez baraże.
— Mamy za sobą kilka tygodni przygotowań, rozegraliśmy sporo sparingów, a mimo to czujemy głód piłki — mówi Michał Pietroń. — Co innego mecze towarzyskie, a co innego gra o ligowe punkty. Poprzeczka jest zawieszona wysoko, ale musimy ją przeskoczyć. Najważniejsze, że atmosfera w drużynie jest bardzo dobra, „szatnia” tętni życiem i nikt nie dopuszcza myśli, by w Elblągu nie było drugiej ligi — dodaje.

Drużyna Adama Borosa rozpocznie rundę wiosenną w niedzielę wyjazdowym pojedynkiem z Jagiellonią II Białystok. Jesienią wygrała z nią na własnym terenie 5:1.
— Wiadomo, że w niedzielę będziemy musieli radzić sobie bez Kamila Piotrowskiego i Radosława Bukackiego, którzy zmagają się z kontuzją — mówi trener lidera III ligi.

Władze klubu apelują do kibiców o wsparcie podczas meczów.
— Wejście do II ligi będzie dla nich wspaniałym prezentem z okazji 70-lecia istnienia naszego klubu. Liczymy na ich doping, dlatego zachęcamy do kupowania karnetów na mecze naszej drużyny — stwierdza wiceprezes Olimpii Łukasz Konończuk.
JK