Inni się przygotowują, a w Elblągu już przyjmują wnioski 500+

2016-03-22 12:10:25(ost. akt: 2016-03-22 12:55:03)
Wnioski są przyjmowane m.in. w departamencie przy ul. Jaśminowej

Wnioski są przyjmowane m.in. w departamencie przy ul. Jaśminowej

Autor zdjęcia: Michał Kalbarczyk


Pierwsze wnioski o przyznanie świadczenia 500+ trafiły już do urzędu. — Przyszłam po formularz do wypełnienia i przypadkowo dowiedziałam się, że jeśli to zrobię mogę go od razu złożyć — mówi pani Katarzyna z Elbląga, mama trzylatki. Urzędnicy wyjaśniają, że dokumenty są przyjmowane jedynie w wyjątkowych sytuacjach. 


— W ubiegły piątek poszłam po wniosek na ulicę Jaśminową [do Departamentu Świadczeń Rodzinnych - przyp. red.], całkiem przypadkowo, od pani, która przyszła tam w tym samym celu, dowiedziałam się, że mogę go od razu złożyć — opowiada pani Katarzyna. — Wypełniłam wniosek sama, w porównaniu z tym o zasiłek opiekuńczy jest bardzo prosty i go złożyłam. Poszło bardzo szybko, przede mną w kolejce stały trzy osoby. Podobnie w drugiej kolejce - petenci są dzieleni na dwie grupy: 500+ z i bez oświadczenia o zarobkach.


Przypomnijmy. Wnioski o przyznanie rządowego świadczenia Rodzina 500+ w Elblągu przyjmowane będą w departamencie przy ul. Jaśminowej i w Punkcie Informacyjnym Urzędu Miejskiego przy ul. Łączności. Formularze, jak poinformowała nas rzeczniczka, są wydawane od ubiegłej środy. Jednak ich przyjmowanie, tak jak w całym kraju, miało ruszyć do 1 kwietnia. Czyżby było inaczej? Pytanie to zadaliśmy urzędnikom.


— Wnioski jeszcze nie są przyjmowane — przekonuje Łukasz Mierzejewski z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Elblągu.
 — Rzeczywiście mogło dojść do takich sytuacji, to jednak nie jest praktyka. Zdarza się, że petenci przychodzą po wniosek i od razu proszą urzędnika o jego wypełnienie. Wtedy takie wnioski od razu zostają przyjęte, ale nie jest im nadawana moc urzędowa. Rozpatrywane będą, tak jak wszystkie, od 1 kwietnia.

— Nie promujemy takich rozwiązań — dodaje jeszcze urzędnik.


Wiadomość o przyjmowaniu wniosków rozchodzi się jednak pocztą pantoflową i elblążanie korzystają z takiej możliwości.

— Koleżanka, powiedziała koleżance, sąsiadka, sąsiadce i tak się rozniosło — śmieje się pani Kasia. — Zresztą to przecież duża wygoda dla wielu osób, szczególnie tych pracujących. Mogą oni wnioski złożyć wcześniej, bez konieczności stania w kolejce. Nie wiem dlaczego taka rozbieżność w informacjach z miasta i tych w departamencie?

Przypomnijmy. Na złożenie wniosku mamy trzy miesiące, do 1 lipca. Tyle samo czasu urzędnicy mają na udzielenie odpowiedzi czy świadczenie nam się należy.
naj

Źródło: Dziennik Elbląski