Staramy się pielęgnować tradycje Sybiraków
2016-04-13 20:33:26(ost. akt: 2016-04-13 20:35:35)
O doświadczeniach Sybiraków mówi wystawa, która w środę (13 kwietnia) została otwarta w Gimnazjum nr 2 przy ul. Robotniczej w Elblągu. Ekspozycja pt. „Sybiracy. Deportacje obywateli polskich w głąb ZSRR 1939-1941” będzie czynna do końca kwietnia.
Wśród pierwszych osób, które oglądały wystawę, były także te, które przeżyły zesłanie na Syberię.
— Ja jestem takim dziwnym Sybirakiem, bo urodziłem się na Śląsku — przyznaje Michał Wołoszczak. — Na wschodzie mieliśmy majątek i tam zaskoczył nas wrzesień 1939 roku, a 13 czerwca 1940 r. przyszli do nas Rosjanie i dali 20 minut na spakowanie się. Tak znaleźliśmy się w dalekiej Jakucji, w kopalni złota. Cieszę się, że o tych naszych doświadczeniach teraz dowiaduje się młodzież. Ich rodzice, wychowani w komunie mało wiedzą na ten temat. Dlatego teraz tak staramy się pielęgnować tradycję Sybiraków.
— Ja jestem takim dziwnym Sybirakiem, bo urodziłem się na Śląsku — przyznaje Michał Wołoszczak. — Na wschodzie mieliśmy majątek i tam zaskoczył nas wrzesień 1939 roku, a 13 czerwca 1940 r. przyszli do nas Rosjanie i dali 20 minut na spakowanie się. Tak znaleźliśmy się w dalekiej Jakucji, w kopalni złota. Cieszę się, że o tych naszych doświadczeniach teraz dowiaduje się młodzież. Ich rodzice, wychowani w komunie mało wiedzą na ten temat. Dlatego teraz tak staramy się pielęgnować tradycję Sybiraków.
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez![FB](/i/icons/fb.png)