Wychowanków domu dziecka w Marwicy czeka wyprowadzka
2016-04-30 12:00:00(ost. akt: 2016-04-29 13:13:22)
Orle Gniazdo, czyli dom dziecka w Marwicy, już wkrótce opustoszeje? Na pewno w najbliższym czasie przeprowadzka czeka 12 dzieci z tej placówki.
Za cztery lata mają w Polsce zniknąć na zawsze duże domy dziecka. Zastąpią je kameralne placówki, w których zamieszka nie więcej niż 14 wychowanków. To efekt nowelizacji ustawy o rodzinnej opiece zastępczej. Do tej rewolucji szykuje się już dom dziecka w Marwicy (gmina Rychliki). Placówka opiekuje się obecnie 30 dziećmi. Wiadomo już, że dwanaścioro z nich czeka przeprowadzka do budynku w Zielonce Pasłęckiej, w którym mieścił się ośrodek zdrowia.
— Większość samorządów stanęła przed wyzwaniem: kupić, zaadaptować jakiś budynek, czy wybudować go od nowa — mówi Leszek Czyżewski, dyrektor Placówki Opiekuńczo — Wychowawczej „Orle Gniazdo” w Marwicy. — My wyremontujemy budynek po ośrodku zdrowia w Zielonce Pasłęckiej. Część potrzebnych na to pieniędzy mamy chcemy pozyskać z unijnego projektu, część dołożą władze powiatu elbląskiego. Mamy osoby, które wspierają naszą placówkę od dawna, zapewne i one o nas nie zapomną przy tej okazji.
Pozostali wychowankowie „Orlego Gniazda” również opuszczą placówkę. Dyrektor ma już i pomysł i koncepcję dokąd.
— Utrzymywanie tak dużego budynku, jaki mamy w Marwicy, dla tak niewielu wychowanków byłoby nierentowne. O tym, gdzie zamieszkają nie chciałbym jednak na razie mówić. Ale mam nadzieję, że moja koncepcja się powiedzie — mówi Czyżewski.
Chociaż reforma rodzinnej opieki zastępczej wiąże się z dużymi kosztami, zarówno dla samorządów, jak i funkcjonujących już placówek, to zdaniem Leszka Czyżewskiego warto je ponieść.
— Utrzymywanie tak dużego budynku, jaki mamy w Marwicy, dla tak niewielu wychowanków byłoby nierentowne. O tym, gdzie zamieszkają nie chciałbym jednak na razie mówić. Ale mam nadzieję, że moja koncepcja się powiedzie — mówi Czyżewski.
Chociaż reforma rodzinnej opieki zastępczej wiąże się z dużymi kosztami, zarówno dla samorządów, jak i funkcjonujących już placówek, to zdaniem Leszka Czyżewskiego warto je ponieść.
— W placówce, którą mamy w Pasłęku, mieszka obecnie 14 wychowanków i właśnie z perspektywy tego doświadczenia mogę stwierdzić, że im mniejsza placówka, tym jest lepsza dla dzieci. Nigdy nie będzie to ich prawdziwy dom rodzinny, ale w małej placówce warunki są zbliżone do domowych — wyjaśnia dyrektor. — W takiej placówce dzieci same robią zakupy, planują domowy budżet i codzienny jadłospis. Nie ma kucharek, praczek, sprzątaczek. Dzieci uczą się po prostu życia.
Kiedy wychowankowie opuszczą „Orle Gniazdo”?
— Mam nadzieję, że w Zielonce Pasłęckiej spędzą już Boże Narodzenie — zapowiada Czyżewski.
daw
— Mam nadzieję, że w Zielonce Pasłęckiej spędzą już Boże Narodzenie — zapowiada Czyżewski.
daw
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Gall Anonim #1985897 | 77.114.*.* 2 maj 2016 19:40
Śmierdząca sprawa...
odpowiedz na ten komentarz
anonim #1985676 | 37.47.*.* 2 maj 2016 13:01
Głównym bohaterem artykułu jest D.Dz. w Marwicy, więc przydałoby się zdjęcie owego miejsca, a nie placówki w Pasłęku. To pójście na łatwiznę i stawianie "w światłach" osób, które mogą sobie tego nie życzyć. Pozdrawiam : )
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz