Chce przepłynąć 18 kilometrów na Zalewie Wiślanym. Powodów jest kilka, ale jeden szczególny...

2016-05-01 17:27:56(ost. akt: 2016-05-01 18:08:44)

Autor zdjęcia: nadesłane/Tomasz Chwaliszewski

Tomasz Chwaliszewski w połowie sierpnia chce przepłynąć wpław na Zalewie Wiślanym dystans 18 kilometrów. Miłośnik pływania długodystansowego wystartuje z Tolkmicka, popłynie do Krynicy Morskiej i wróci z powrotem do Tolkmicka.
Przygotowania do tego niecodziennego wyzwania już się rozpoczęły. Tomasz Chwaliszewski otrzymał zgodę od Kapitanatu Portu w Elblągu na przeprowadzenie swojego przedsięwzięcia pływackiego. Do przepłynięcia wpław na trasie Tolkmicko-Krynica Morska-Tolkmicko będzie miał około 18 kilometrów. Taki dystans pokonał już dwukrotnie na Zatoce Gdańskiej w 2012 i 2014 r.

— Pływanie na akwenach morskich jest trudne przede wszystkim na temperaturę wody (13-15st.C), ale także trudne i nieprzewidywalne warunki pogodowe, pływy i prądy wodne — wyjaśnia Tomasz Chwaliszewski.

Od momentu wejścia do wody do wyjścia na ląd pływak nie ma możliwości wejścia na łódź pilota, czy też nawet jej dotknięcia. Może to spowodować dyskwalifikację i automatyczne zakończenie próby.
— Każdy pływak, decydujący się na podjęcie takiego wyzwania, musi wziąć te i wiele innych czynników pod uwagę. Tym razem w przedsięwzięcie zaangażowało się kilka osób: Grzegorz Janicki, Maciej Michalunio, Maciej Pilc, Witold Sobczak i Krzysztof Napieraj — informuje Tomasz Chwaliszewski.

Jak dodaje, powodów, dla którego podjęto się tego wzywania jest kilka. Jedno z nich, to zbiórka pieniędzy na rehabilitację Błażeja Żyta. Chłopiec urodził się z mózgowym porażeniem dziecięcym pod postacią niedowładu spastycznego czterokończynowego. Od początku jest intensywnie rehabilitowany, mimo to spastyka jest na tyle duża, że Błażej musi przejść kilka operacji. Do tego wszystkiego dostał pierwszego ataku padaczki i musi być pod stałą kontrolą medyczną i brać drogie lekarstwa.
— Tymi cierpieniami, jakich doznał Błażej, można byłoby obdzielić dziesiątki osób, a to skupiło się tylko na jednej. Pomimo wielu zmartwień ten 9-letni drobny chłopiec o dzielnym sercu, zmagający się z niepełnosprawnością nie zamierza się poddać i dzielnie walczy. A my chcemy mu w tej walce dopomóc i swoim pływackim wyczynem zwrócić uwagę wszystkich ludzi dobrej woli, zachęcając do ofiarności i szczodrości na rzecz Błażeja — mówią pływacy .

Także w tym roku Tomasz Chwaliszewski zamierza przepłynąć największe jezioro w Polsce - Śniardwy.
— Pływanie długodystansowe, które na świecie cieszy się coraz większą popularnością, w naszym kraju, głównie ze względu na wysokie koszty, nie jest zbyt powszechne. Nic dziwnego, zawody odbywają się zazwyczaj na naturalnych akwenach, a przy ich organizacji niezbędne jest zabezpieczenie trasy i odpowiednia opieka medyczna. Poza tym to zupełnie inny rodzaj pływania niż to na basenie, więc chętnych nie ma zbyt wielu — wyjaśnia.

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Chce przepłynąć 18 kilometrów #1985918 | 188.146.*.* 2 maj 2016 20:33

    jego sprawa....

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Ratownik wodny #1985646 | 89.228.*.* 2 maj 2016 11:51

    I to jest słuszna koncepcja! Nie dość, że poprzez zdrowy styl życia promuje sport, to jeszcze walczy o zdrowie dla innych. Brawo!

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz