W sobotę zamień odpadki na kwiatki [rozmowa, program festynu]

2016-05-20 14:27:51(ost. akt: 2016-05-20 14:59:17)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

O akcji wymiany odpadów na rośliny i o tym jak elblążanie radzą sobie z segregacją śmieci rozmawiamy z Marianem Wojtkowskim, dyrektorem Zakładu Utylizacji Odpadów w Elbląg

u.
Marian Wojtkowski, dyrektor Zakładu Utylizacji Odpadów w Elbląg

u — Są elblążanie, którzy przez cały rok zbierają odpady, aby później podczas Dni Recyklingu wymienić je na rośliny. Przed nami dziewiąta edycja tej imprezy.

— Tak. Na organizowane po raz dziewiąty Dni Recyklingu zapraszamy w sobotę (21.05). Od godziny 10 do 15.30 na Placu Kazimierza Jagiellończyka będzie trwała akcja „Zamień odpadki na kwiatki”. Zasady wymiany są takie jak co rok. Odpady będą wymieniane na punkty. I tak po jednym punkcie otrzymamy za 5 zużytych baterii, 2 kilogramy makulatury, 5 aluminiowych puszek czy 30 nakrętek. Za telewizor, komputer lub monitor dajemy 5 punktów. Uzbierane punkty będzie można z kolei wymienić na rośli. Za 40 pkt. dostaniemy drzewko lub krzak, a za 20 kwiat lub bylinę. Mamy już przygotowanych trzy tysiące roślin dla elblążan. Jeśli zainteresowanie będzie większe, kolejne zostaną dowiezione w trakcie imprezy. To jednak nie wszystko co czeka nas na placu w sobotę. Zorganizowane zostaną tam warsztaty ekologiczne, konkursy i zabawy. Dzieci będą mogły pobawić się na dmuchanym zamku lub pomalować buźkę. Wszystkie te atrakcje są darmowe.



— Czy to zainteresowanie organizowanymi przez ZUO akcjami przekłada się na życie codzienne, elblążanie chętniej segregują śmieci?
— 

To trudne pytanie. 1 lipca 2013 r. w życie weszła tzw. ustawa śmieciowa. To od razu przełożyło się na wyniki. W 2014 r. mieliśmy zdecydowany postęp w selektywnej zbiórce odpadów, poszczególnych materiałów zebraliśmy dwa razy więcej niż rok wcześniej. Niestety, kolejny, 2015 roku, przyniósł już pogorszenie wyników. Nie wiemy, jaka jest tego przyczyna, bo to jest trudne do zdiagnozowania.

— Z czym elblążanie mają największy problem jeśli chodzi o sortowanie?
— 
Kolejne trudne pytanie. Tak naprawdę to zależy od indywidualnego podejścia. Nadal jest dużo do zrobienia. Życzymy sobie, aby było coraz lepiej, ale tu jest potrzebna stała edukacja w mediach i to w skali kraju. Ludzie nie wszystko jeszcze widzą na temat segregacji. Mają problemy z sortowaniem. Przykładem mogą być odpady niebezpieczne. Elblążanie często wyrzucają je nie tam, gdzie powinni, a zdarzają się przypadki, kiedy może to być naprawdę niebezpieczne. Taka sytuacja. Dużo osób robi sobie zastrzyki w domu. Gdzie wrzucają wykorzystane strzykawki? Najczęściej, niestety, do odpadów zmieszanych, a tak nie powinno być. Zdarza się więc, że pracownicy sortujący śmieci się kłują takimi zużytymi strzykawkami. Wtedy trzeba wprowadzać skomplikowaną i szczerze mówiąc kosztowną procedurę ochrony pracownika. Konieczne są różnorodne badania, powtarzane cyklicznie, bo przecież nie wiemy, co w tej strzykawce było. Dlatego przypominam takie odpady powinny być wyrzucane do pojemnika w aptece na leki przeterminowane, tam jest ich miejsce.
naj

Dziennik Elbląski jest patronem medialnym wydarzenia. Sobota (21 maj) plac Kazimierza Jagiellończyka, początek o godz. 10

Źródło: Dziennik Elbląski