Śnięte ryby w rzece Elbląg

2016-05-30 11:51:04(ost. akt: 2016-05-30 11:57:55)
Śnięte ryby w rzece Elbląg zauważyła jedna z naszych Czytelniczek

Śnięte ryby w rzece Elbląg zauważyła jedna z naszych Czytelniczek

Autor zdjęcia: fot. Czytelnik



Podczas porannego spaceru z psem poczułam i zobaczyłam mnóstwo śniętych ryb w okolicach mostów, od strony Wybrzeża Gdańskiego, alarmuje Czytelniczka. Wędkarze uspokajają, że to nie jest reakcja na zatrucie rzeki.
Zdarzenie, o którym opowiada Czytelniczka miało miejsce w ubiegły czwartek.

— Teraz jest ich już trochę mniej, ale jeszcze są. 
Proszę o interwencję w tej sprawie, wyjaśnienie co tu się stało — dodaje kobieta.

Okazuje się, że o śniętych rybach w rzece Elbląg wiedzą już elbląscy wędkarze. Ci jednak uspokajają i przekonują, że podobne sytuacje o tej porze roku nie są niczym dziwnym.

— Rzeczywiście w okolicach mostów natrafiliśmy na kilkanaście śniętych ryb. To naturalna reakcja, ryby po tarle są osłabione i jakiś ich odsetek zdycha — mówi Sławomir Chabowski, specjalista ds. ochrony wód z Polskiego Związku Wędkarskiego Okręgu Elbląg. — Takie zdarzenia miały już miejsce w ubiegłych latach.


Przedstawiciel PZW zapewnia, że w tym wypadku wędkarze nie podejrzewają zatrucia.

— Mogło się zdarzyć, że trochę "pomogli" rybom również kłusownicy, którzy łapią je na szarpak i część z nich kaleczą — wyjaśnia Sławomir Chabowski. 


To metoda często wykorzystywana przez kłusowników, choć ich samych na rzece Elbląg, jak przekonuje wędkarz, jest mniej niż 2 czy 3 lata temu. 

— Mamy mniej interwencji. Wcześniej, mieliśmy patrole z policją, strażą rybacką. Być może to trochę pomogło — dodaje pan Sławomir.
naj

Źródło: Dziennik Elbląski