Pierwszy taki jarmark na Dniach Elbląga [zdjęcia]
2016-06-24 16:10:00(ost. akt: 2016-06-24 16:39:37)
Góralską Kurnwicę, ser koryciński, oryginalną biżuterię ze stali chirurgicznej, sympatyczne pluszaki i wiele więcej znajdziemy na Jarmarku Produktów Regionalnych, który po raz pierwszy towarzyszy Dniom Elbląga.
Na jarmarku, który rozpoczął się w piątek przed południem i potrwa trzy dni, najliczniej reprezentowaną grupą są producenci żywności regionalnej. Nic dziwnego, tradycyjnie wytwarzane wędliny, miody czy sery cieszą się niezwykłą popularności wśród elblążan, którzy mają już nawet swoje ulubione marki.
— Często jesteśmy w Elblągu i okolicach. Chyba rzeczywiście daliśmy się już polubić. Nasze sery to czyste sery z mleka niepasteryzowanego, bez chemii, bez utwardzaczy. Nie ma opcji, że ser się zepsuje, on po prostu dojrzewa. Mamy sery zarówno dla osób lubiących delikatne smaki, jak i tych, którzy wolą smaki wytrawne, bardziej zdecydowane. Chyba dlatego nasze sery zawsze przyciągają klientów — zaprasza Agnieszka Gremza z Korycina.
— Często jesteśmy w Elblągu i okolicach. Chyba rzeczywiście daliśmy się już polubić. Nasze sery to czyste sery z mleka niepasteryzowanego, bez chemii, bez utwardzaczy. Nie ma opcji, że ser się zepsuje, on po prostu dojrzewa. Mamy sery zarówno dla osób lubiących delikatne smaki, jak i tych, którzy wolą smaki wytrawne, bardziej zdecydowane. Chyba dlatego nasze sery zawsze przyciągają klientów — zaprasza Agnieszka Gremza z Korycina.
Jednak nie tylko żywność może zachęcić do odwiedzenia jarmarku. Sporo tu ciekawej biżuterii, rzeźb, ozdób, toreb, jednym słowem rękodzieła. Niektórzy twórcy, tak jak dwie panie Kamile, do Elbląga przyjechali z bardzo daleka.
— Przyjechałyśmy z Sulechowa, z okolic Zielonej Góry — mówi Kamila Kubas ze Spółdzielni Socjalnej Miętowy Królik. — Nigdy wcześniej nie byłyśmy w Elblągu. Wczoraj wieczorem miały okazję zobaczyć elbląską starówkę, zbadać teren w którym spędzimy następne dni.
— Przyjechałyśmy z Sulechowa, z okolic Zielonej Góry — mówi Kamila Kubas ze Spółdzielni Socjalnej Miętowy Królik. — Nigdy wcześniej nie byłyśmy w Elblągu. Wczoraj wieczorem miały okazję zobaczyć elbląską starówkę, zbadać teren w którym spędzimy następne dni.
Pani Kamila Kubas, wspólnie ze swoją imienniczką Kamilą Kalmuk, sprzedaje maskotki. Co ciekawe na miejscu można podpatrzeć jak takie pluszaki powstają.
— Zabawki robimy z myślą o dzieciach, więc staramy się aby były bardziej wytrzymałe. Jak się okazuje nasze pluszaki spore powodzenie mają również wśród dorosłych — śmieje się pani Kamila.
— Zabawki robimy z myślą o dzieciach, więc staramy się aby były bardziej wytrzymałe. Jak się okazuje nasze pluszaki spore powodzenie mają również wśród dorosłych — śmieje się pani Kamila.
Sporo również na stoiskach ciekawostek.
— W naszej Różanej Dolinie mamy różane kosmetyki, ale również produkty spożywcze, jak na przykład rzadko spotykany różany miód — mówi Małgorzata Wrotna z Warszawy. — Pierwszy raz jestem w Elblągu. Miasto przywitało nas upalną pogodą mam jednak nadzieję, że będzie sympatycznie.
— W naszej Różanej Dolinie mamy różane kosmetyki, ale również produkty spożywcze, jak na przykład rzadko spotykany różany miód — mówi Małgorzata Wrotna z Warszawy. — Pierwszy raz jestem w Elblągu. Miasto przywitało nas upalną pogodą mam jednak nadzieję, że będzie sympatycznie.
Jarmark odbywać się będzie od piątku do niedzieli w godzinach od 11 do 20.
Stoiska znajdziemy na Bulwarze Zygmunta Augusta.
naj
Stoiska znajdziemy na Bulwarze Zygmunta Augusta.
naj
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez