Wyszedł z więzienia i okradał mieszkania. 58-latek zatrzymany przez policjanta po służbie
2016-06-27 13:31:25(ost. akt: 2016-06-27 13:34:51)
W miniony piątek (24 czerwca) policjant służby kryminalnej z Elbląga zatrzymał mężczyznę, który jest podejrzany o kradzieże mieszkaniowe. 58-latek został zatrzymany w Pasłęku. Okazało się, że ma na swoim koncie co najmniej dwie kradzieże mieszkaniowe na terenie Elbląga.
W swoim przestępczym procederze wykorzystywał dużą wadę wzroku. Miesiąc wcześniej wyszedł z wiezienia, gdzie odbywał karę za podobne czyny. „Za kratkami” może spędzić kolejne 5 lat.
Do zatrzymania mężczyzny doszło w miniony piątek około godziny 10. na ulicy Kopernika w Pasłęku. Policjant z Elbląga, który był po służbie zauważył podejrzanego, zatrzymał go i przewiózł do komisariatu. 58-letni podejrzany był poszukiwany do dwóch spraw kradzieży mieszkaniowych w Elblągu. Obydwie miały miejsce na przełomie maja i czerwca br. Doszło do nich na ulicy Władysława IV i ulicy Nowowiejskiej. Podejrzany, chodził od mieszkania do mieszkania i „łapał za klamkę”. Wykorzystywał niezamknięte drzwi, wchodził do lokali i pod obecność domowników zabierał wszystkie cenne rzeczy, które były w zasięgu jego wzroku. Z dwóch mieszkań ukradł portfel z dokumentami i markowy zegarek o wartości 1000 zł, który miał na reku w chwili zatrzymania. Podczas jednej z takich kradzieży pokrzywdzona zauważyła go w pokoju i podniosła alarm. On jednak wykorzystał wadę wzroku (mocne okulary korekcyjne) i powiedział, że pomylił pietra. W ten sposób udawało mu się, bez większego problemu, unikać podobnych, kłopotliwych sytuacji.
Zatrzymany przyznał się do kradzieży. Nie ukrywał, że były jego sposobem na utrzymanie się. W sumie w więzieniu spędził 20 lat życia. Ostatnie 6 lat w zakładzie karnym w Sztumie.
58-latek nie ma stałego miejsca zamieszkania. Powiedział policjantom, że nie był w domu dla bezdomnych i nigdy tam nie pójdzie. Paradoksalnie stwierdził - „Panie policjancie, tam sami złodzieje, jeszcze mnie okradną, gdzie tam spać…”. Teraz czeka go kolejna sprawa w sądzie i kolejny wyrok. Grozi mu następne 5 lat więzienia.
58-latek nie ma stałego miejsca zamieszkania. Powiedział policjantom, że nie był w domu dla bezdomnych i nigdy tam nie pójdzie. Paradoksalnie stwierdził - „Panie policjancie, tam sami złodzieje, jeszcze mnie okradną, gdzie tam spać…”. Teraz czeka go kolejna sprawa w sądzie i kolejny wyrok. Grozi mu następne 5 lat więzienia.
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
WON!!! #2017139 | 93.105.*.* 27 cze 2016 13:46
Szkoda,że nie trafił na mnie!Wypadłby z balkonu,podczas próby ucieczki!!!
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz