Dni Jakubowe trwały dwa dni. Tak mieszkańcy Lanzanii przyjęli chrzest

2016-07-24 14:53:40(ost. akt: 2016-07-25 11:48:03)

Autor zdjęcia: Mateusz Misztal

Inscenizacja Chrztu Lanzanii, koncerty, poświęcenie łodzi , rekonstrukcja wioski pruskiej i jarmark na targowisku. Tak Tolkmicko bawiło się podczas Dni Jakubowych. W tym roku uroczystości połączone były z 800-leciem Chrztu Lanzanii i trwały dwa dni.



Sobotnie (23 lipca) obchody rozpoczęły się przy Świętym Kamieniu. Tam miejsce miał tzw. Chrzest Warpody, po którym uroczysta procesja wyruszyła w stronę Kościoła. Ochrzczeni zawitali u samego Innocentego III. Rekonstruktorzy tamtych wydarzeń odziani byli w stroje z ów okresu. Później mieszkańcy mieli okazję przyjrzeć się zrekonstruowanej na Placu Wolności wczesnośredniowiecznej osadzie. Tam na dzieci czekały liczne atrakcje.

- Dziś może troszkę nie dopisuje pogoda, ale jest tu wiele atrakcji. Widać, że dzieciom podobają się zajęcia zorganizowane na Placu Wolności - mówi pani Magda z Tolkmicka.

Największe zainteresowanie wzbudził jednak koncert lutniowy w Kościele św. Jakuba w Tolkmicku. O godzinie 19:00 w kościelnych ławkach zasiadło wielu słuchaczy muzyki wygrywanej na lutniach. Mieszkańcy z wielkim zainteresowaniem i w pełnym skupieniu słuchali wygrywanych utworów. Po każdym z nich rozbrzmiewały gromkie brawa.

Maciej Góra i Jarosław Feliks Regliński wykonali dwadzieścia renesansowych utworów. Obaj są absolwentami Akademii Muzycznej w Gdańsku. Swoje umiejętności zgłębiali na wielu kursach mistrzowskich.

Niedzielna część Dni Jakubowych rozpoczęła się uroczystą Mszą Świętą odpustową. Po jej zakończeniu mieszkańcy w rytmie muzyki wygrywanej przez Parafialną Orkiestrę Dętą z Szastarki przeszli na targowisko miejskie. Tam już w najlepsze trwał jarmark, a ze sceny wydobywały się dźwięki znanych polskich utworów. Później przyszedł czas na występ lokalnych zespołów ludowych: Sasanki i Tolkmiczanki.

- Lubię takie spotkania mieszkańców . Jest to okazja do ich integracji - ocenia pani Maria.

O 16:00 w porcie miało miejsce poświęcenie łodzi i jachtów. Gdy pod sceną zabawa trwała w najlepsze, koło kościoła poświęcono pojazdy. Wieczór upłynął w rytmie tańca i muzyki. A następne Dni Jakubowe... już za rok.
Mateusz Misztal

Źródło: Dziennik Elbląski