Zbójnicy zagrali pod ratuszem

2016-07-25 16:01:55(ost. akt: 2016-07-25 16:05:20)

Autor zdjęcia: materiały organizatora

Niedzielny (24 lipca) napad „Rozbójników na ulicy” na elbląską starówkę był zaplanowaną akcją teatralno-muzyczno-plastyczną, w której wzięli udział młodociani artyści wraz z rodzicami. Tym razem pogoda dopisała, tak samo jak widzowie, a całe zdarzenie było nad wyraz huczne.

W pierwszej kolejności swoje rządy wprowadziły higienistki, które w przeciwieństwie do głównej bohaterki spektaklu teatralnego „Świnka Chrumcia” umiłowały sobie czystość. Wyposażone w preparaty antybakteryjne stoczyły zwycięską walkę z gigantycznymi bakteriami i brudnymi stopami. Wspomniana zaś Chrumcia - główna bohaterka - w dniu swoich urodzin walczyła z czystością, kąpielą oraz myciem zębów. Niestety nie wyszło jej to na dobre. Całe szczęście teatralna historia zakończyła się zawarciem „czystościowego” rozejmu.
Tuż po spektaklu rozpoczęto własnoręczną budowę instrumentów perkusyjnych przy użyciu pospolitych narzędzi: plastikowych butelek, tekturowych rurek, taśm izolacyjnych, farb w sprayu, garnków, łyżek a także grochu, fasoli czy ryżu. Konstruowanie przeróżnej maści grzechotek i szejkerów wyzwoliło u Rozbójników fantazję, kreatywność, a przy okazji wielką frajdę. Przy gromkich okrzykach w ich rękach szybko powstawały kolorowe instrumenty.
Tak uzbrojona granda zebrała się następnie wokół zaproszonego do współpracy muzyka Bartka Krzywdy i zagroziła użyciem swoich perkusjonaliów. By załagodzić sytuację stworzono ze zgromadzonych rozbójnicką orkiestrę, która zaczęła próbę od testowania możliwości instrumentów. Były więc dzikie i głośne dźwięki imitujące burzę, następnie szmery oraz szurania przypominające deszcz. Potem zaczęto wystukiwać proste rytmy, do których dołączyli się zbóje z dżambami i bębnami afrykańskimi. Teraz już nic nie mogło ich powstrzymać, bo Bartek uzbrojony w wałek dyrygował całym zespołem. Widać było wyraźnie, że kapela szykuje się do wyższego poziomu muzyczno-wokalnego. Po krótkim sprawdzeniu możliwości dzieciaki nauczyły się rozbójnickiego hymnu, przeszły szybką próbę dzielności, ułożyły akompaniament rytmiczny i … Rozbójnicy opanowali scenę. W artystycznym szale wykonali zbójnicką pieśń przy aplauzie publiczności. Był to na tyle gorący wykon, że słyszący go, rodzice zaprezentowali swoją wersję utworu.

Na koniec świeżo upieczeni rozbójnicy bez sprzeciwu wzięli udział w spontanicznej prezentacji swych talentów. Były śpiewy przez mikrofon, improwizacje na klawiszu, tańce, udawanie głosów zwierząt. Krzywda z Rozbójnikami wynegocjował chwilowy rozejm i zaprosił na kolejne rozbójnickie spotkanie, które odbędzie się już 7 sierpnia o godz. 15.00. Tym razem wystąpi Teatr Barnaby ze spektaklem pt. „Czerwony Kapturek” a po nim rozbójnicy zaproszą do rodzinnej akcji teatralnej.

Projekt „Rozbójnicy na ulicy” realizowany jest przez Spółdzielnię Socjalną IDEA przy współudziale finansowym Samorządu Miasta Elbląg.

Źródło: Artykuł internauty