Niecodzienny widok na miasto
2016-07-30 14:00:00(ost. akt: 2016-07-29 10:54:09)
Ulica przedstawiona na zamieszczonym do artykułu zdjęciu to dzisiejsza ulica Stoczniowa. Do 1894 roku nazywała się „Königsberger-Thorstraße”, czyli ulica Bramy Królewieckiej, w nawiązaniu do Królewca, stolicy prowincji wschodniopruskiej, miasta leżącego niespełna sto kilometrów od Elbląga.
Ponadto dawna jej nazwa odnosiła się też do Bramy Królewieckiej, która została wybudowana na koszt króla Prus Fryderyka II w 1775 r., a w 1842 r. rozebrana. Brama ta razem z przyległym odwachem stała w pobliżu dawnej willi Baumgartów, zwanej przed 1945 r. willą Hermanna Noé 1879-1961) – ostatniego dyrektora generalnego firmy Schichau AG (popularny pałacyk). Ulica Bramy Królewieckiej brała swój początek przy Staromiejskiej Wałowej, można też powiedzieć przy Bramie Targowej, a kończyła się przy dawnej Reiferbahnstraße – ulicy Torów Powroźniczych (po wojnie: Blacharska, Bożego Ciała, obecnie Sprawy Elbląskiej).
Nazwa ulica Bramy Królewieckiej została w 1894 r. zmieniona i od tej pory ulica ta nazywała się Schichaustraße, w odniesieniu do twórcy nowoczesnego przemysłu maszynowego, stoczniowego i producenta lokomotyw – Ferdynanda Schichau (1814-1896). Cztery lata po śmierci tego niezwykle zasłużonego elblążanina odsłonięto przy tej ulicy jego pomnik.
Zdjęcie zostało wykonane z tarasu widokowego Bramy Targowej i przedstawia widok miasta w kierunku północnym. Czytelna jest wieża kościoła Bożego Ciała, a po lewej stronie widać szczyt katolickiej (do 1938 r.) szkoły św. Mikołaja (trzy okna w szczycie) – dzisiaj Wyższe Seminarium Duchowne. Wcześniej widać zabudowania dawnej fabryki wyrobów metalowych Zillgit & Lemke, zwanej po 1945 r. popularnie „blaszanką”.
Oczywiście imponujący budynek po lewej stronie zdjęcia to budynek zarządu, biurowiec i projektownie firmy F. Schichau. Pierwsza część tego budynku została wybudowana jeszcze za życia Ferdynanda Schichau, a druga już po jego śmierci. Wcześniej biura projektowe firmy mieściły się w willi Ferdynanda Schichau, zwanej „Białym Domem”. Dzisiaj znajduje się tutaj skwer z tablicą pamiątkową upamiętniającą tego wielkiego obywatela miasta.
Widać też dokładnie willę Hermanna Noé (pałacyk). Willa ta jest jedynym zachowanym, tak blisko Starego Miasta, obiektem o charakterze rezydencji miejskiej. Jej dzieje sięgają XVIII w., gdy była w posiadaniu braci Schmidt, zajmujących się produkcją mydła. Następnie nabył ją kupiec Christian J. Buckner. W 1795 r. zrujnowane obiekty mydlarni oraz willę nabył elbląski przemysłowiec i kupiec zbożowy – Friedrich F. Baumgart.
Za ogromną sumę 66 tysięcy talarów zmodernizował i rozbudował mydlarnię, gdzie po zakończeniu prac budowlanych zatrudniono 23 osoby. Oprócz mydła produkowano także świece i olej. Od 1820 r. do połowy XIX w. dobrze prosperujący zakład prowadził jego syn August F. Baumgart. Około roku 1872 w willi mieszkał Johann Vollbaum – dyrektor spółki akcyjnej G. Hambruch & J. Vollbaum Co, mającej własną odlewnię i fabrykę maszyn. Na przełomie lat 60. i 70. XIX w. fabryka ta, pod względem liczby osób zatrudnionych, była największym zakładem przemysłowym Elbląga i wyprzedzała nawet zakłady F. Schichau. W latach 1876-1887 willa należała do Friedricha Möbusa, właściciela cegielni i majątku ziemskiego w Suchaczu. Następnie do 1914 r. należała do Adolfa Edwarda Thiessena, właściciela odlewni wyrobów żeliwnych.
Pomieszkiwał tutaj również nadburmistrz miasta dr Carl Sonntag. Thiessen’owie mieli w posiadaniu willę do 1926 r. Mieszkał w niej m.in. dyrektor budowy statków w stoczni Schichaua – inż. Carl F. Leux, który wybudował znany, duży prom kolejowy „Schwerin”. Następnie została ona przejęta przez stocznię F. Schichau, a od 1929 r. jej właścicielem było już państwo pruskie. Jak wspomniano na początku – zamieszkał w niej ostatni dyrektor generalny zakładów F. Schichau – Hermann Noé. Po 1945 r. willa przez długi czas należała do Zakładów Mechanicznych „Zamech”. Obecnie po gruntownej renowacji należy do wyższej szkoły katolickiej z Warszawy.
Wracając do zdjęcia. Za opisaną willą widać zaplecze dwóch masywnych kamienic znajdujących się już przy ul. Królewieckiej. Jednak z nich, będąca pod numerem 2 należała do Franza Keibel’a, który prowadził na parterze sklep kolonialny, destylację oraz bufet śniadaniowy. Obie zniszczone w czasie wojny. Dzisiaj znajduje się tutaj budynek przedszkola.
Po prawej stronie (na dole) widać wolną przestrzeń, kupioną i przygotowaną przez firmę F. Schichau do zabudowy. Wcześniej stały tutaj skromne kamienice, które rozebrano. Nowych nie zdążono jednak wybudować, ponieważ wybuchła wojna. Jakiś czas przed 1945 r., na tym pustym polu stał drewniany barak. Obecnie teren ten zajmuje boisko I LO. Jak widać na zdjęciu – dawną ulicą Schichua jeździł tramwaj. Była to linia nr 1 prowadząca od Placu Dworcowego do restauracji w Bażantarni.
Lech Słodownik
Po prawej stronie (na dole) widać wolną przestrzeń, kupioną i przygotowaną przez firmę F. Schichau do zabudowy. Wcześniej stały tutaj skromne kamienice, które rozebrano. Nowych nie zdążono jednak wybudować, ponieważ wybuchła wojna. Jakiś czas przed 1945 r., na tym pustym polu stał drewniany barak. Obecnie teren ten zajmuje boisko I LO. Jak widać na zdjęciu – dawną ulicą Schichua jeździł tramwaj. Była to linia nr 1 prowadząca od Placu Dworcowego do restauracji w Bażantarni.
Lech Słodownik
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
jam #2037225 | 83.25.*.* 31 lip 2016 12:38
To gdzie ta czytelna wieża kościoła?
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)