102. urodziny Józefa Wawrzykowskiego [zdjęcia]
2016-08-12 12:32:54(ost. akt: 2016-08-18 09:53:58)
Józef Wawrzykowski w najbliższy poniedziałek będzie obchodził 102. urodziny. Z tej okazji odwiedził go prezydent Elbląga Witold Wróblewski. W Elblągu mieszka dwanaście osób, które mają 100 lub więcej lat.
Pan Józef przyszedł na świat 15 sierpnia 1914 r. w Węgrzynowie (powiat kielecki). Tutaj poznał swoją przyszłą żonę, Bronisławę, która, co ciekawe, urodziła się również 15 sierpnia, ale cztery lata później. Ślub wzięli we wrześniu 1939 r.
Do Elbląga przeprowadzili się po II wojnie światowej i tutaj razem żyją do dzisiaj. Dochowali się trzech synów oraz jednej córki (zmarła dwa lata temu), a także 16 wnuków i prawnuków. W tym roku na świat przyszła także ich pierwsza praprawnuczka.
— Do Elbląga przyjechaliśmy za pracą. Mąż na początku pracował w tartaku, a później w Zamechu na dźwigu — opowiada pani Bronisława. — Zawsze był z niego bardzo dobry mąż. Mieliśmy także działkę, piękną działkę. Kto przechodził, to się oglądał. Sprzedaliśmy, szkoda działki. Teraz mąż już nie chodzi, trzeba się nim opiekować, a ja sama też zdrowia już nie mam — dodaje.
— Do Elbląga przyjechaliśmy za pracą. Mąż na początku pracował w tartaku, a później w Zamechu na dźwigu — opowiada pani Bronisława. — Zawsze był z niego bardzo dobry mąż. Mieliśmy także działkę, piękną działkę. Kto przechodził, to się oglądał. Sprzedaliśmy, szkoda działki. Teraz mąż już nie chodzi, trzeba się nim opiekować, a ja sama też zdrowia już nie mam — dodaje.
Jeszcze niedawno pan Józef był w dobrej kondycji, samodzielnie się poruszał.
— Bardzo sympatyczny pan, zawsze porozmawiał, zagadał — mówi jedna z sąsiadek.
— Bardzo sympatyczny pan, zawsze porozmawiał, zagadał — mówi jedna z sąsiadek.
Po przeprowadzce do Elbląga pan Józef z żoną zamieszkał na ul. Robotniczej. Na początku lat 50. przeprowadzili się na ul. Świerkową. Do dzisiaj tutaj mieszkają.
— Razem mają 200 lat — podsumowuje Zygmunt Wawrzykowski, syn dostojnych jubilatów. — Dochowali się naprawdę sporej gromadki wnucząt i prawnucząt i teraz praprawnuczki. Wszyscy nie zmieściliby się w tym mieszkaniu — mówi
— Razem mają 200 lat — podsumowuje Zygmunt Wawrzykowski, syn dostojnych jubilatów. — Dochowali się naprawdę sporej gromadki wnucząt i prawnucząt i teraz praprawnuczki. Wszyscy nie zmieściliby się w tym mieszkaniu — mówi
W piątek jubilata odwiedził prezydent Elbląga Witold Wróblewski. — 200 lat w zdrowiu, spokoju i radości. Wszystkiego najlepszego — życzył.
— Jaka jest recepta na długowieczność? Jak Bóg da zdrowie, to pożyjemy... — odpowiada pani Bronisława.
AKT
AKT
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
8745 #2045410 | 93.105.*.* 12 sie 2016 18:38
Czy ten prezydent nie potrafi się uśmiechnąć przy takiej okazji?
odpowiedz na ten komentarz