Dałyśmy sygnał, że będziemy liczyły się w nowym sezonie

2016-08-14 11:58:50(ost. akt: 2016-08-13 11:38:41)
Dominika Grobelska gra na pozycji skrzydłowej. Przez ostatnie trzy lata grała w KPR Jelenia Góra

Dominika Grobelska gra na pozycji skrzydłowej. Przez ostatnie trzy lata grała w KPR Jelenia Góra

Autor zdjęcia: Michał Kalbarczyk

Piłkarki ręczne Kram Start Elbląg w poprzedni weekend wywalczyły drugie miejsce na międzynarodowym turnieju w Gdańsku. Z dobrej strony pokazała się jedna z nowych zawodniczek Dominika Grobelska, która rzuciła w turnieju 15 bramek.
— Wasza gra w Gdańsku pokazała, że przygotowania do nowego sezonu idą w dobrym kierunku
Dominika Grobelska. — Podczas turnieju wygrałyśmy trzy spotkania z zespołami z superligi i to dało nam dużo satysfakcji. To sygnał dla nas i rywalek, że w tej lidze będziemy się liczyły. Nasza drużyna tworzy kolektyw, jest także energia do gry i walki. Co najważniejsze jednak, z każdym meczem nasze gra była coraz bardziej poukładana.

— Jak to się stało, że trafiła pani do Elbląga?

— Poprzedni sezon spędziłam w KPR Jelenia Góra i gdy zakończył się sezon myślałam o tym, żeby znaleźć sobie nowy klub. Ku swojemu zaskoczeniu otrzymałam telefon z Elbląga, od trenera Andrzeja Niewrzawy, u którego trenowałam w kadrze Polski juniorek. Padła propozycja, czy nie chciałabym reprezentować barw Startu. Bez większego wahania, po krótkim namyśle, zdecydowałam się ją przyjąć. Chcę podnosić swoje kwalifikacje, grać w zespole, który ma też swoje aspiracje i walnie przyczynić się do jego sukcesów.

— Jak panią przyjęły koleżanki z nowego zespołu?
— Byłam mile zaskoczona ciepłym przyjęciem, bo nie zawsze tak jest w innych drużynach. Na początku zwykle jest spory dystans w stosunku do nowej twarzy. Generalnie jestem bardzo zadowolona z zamiany Jeleniej Góry na Elbląg. Miasto jest urodziwe, a z tego co wiem, to drużyna ma wielu kibiców.

— Jak pani ocenia swoją grę w pierwszych meczach?
— To nie mnie oceniać, lecz sztabowi trenerskiemu. Kiedy wchodzę do gry, to jestem skupiona tylko i wyłącznie na tym, żeby grać jak najlepiej. Do osiągnięcia optymalnej formy potrzeba jeszcze trochę czasu. Cały zespół ma osiągnąć szczyt formy na ligowe zmagania. Na pewno nie pokazałam jeszcze wszystkiego tego na co mnie stać. Wszystko jednak robię, żeby swoją grę jak najszybciej jeszcze poprawić.

— Debiut przed elbląską publicznością nastąpi za tydzień, podczas turnieju w Elblągu.
— Ten turniej to będzie poważny sprawdzian formy. O puchar marszałka woj. warmińsko-mazurskiego w Elblągu zagra sześć zespołów, w tym mistrz Polski MKS Selgros Lublin. Pracujemy cały czas w pocie czoła. Trener Niewrzawa duży nacisk kładzie na grę w defensywie oraz dokładność i skuteczność. Myślę że to elementy, które pozwolą odnieść sukces w walce o ligowe punkty.

— Proszę powiedzieć coś więcej o sobie?
— Mam 23 lata. Piłkę ręczną zaczęłam trenować mając 10 lat w MKS Kusy Szczecin pod okiem trenera Zbigniewa Jelskiego. Osiem lat reprezentowałam barwy tego klubu. Później przeniosłam się do SMS Gliwice, występowałam w reprezentacji Polski juniorek. Przez ostatnie trzy lata grałam w KPR Jelenia Góra. Jestem absolwentką Karkonowskiej Państwowej Szkoły Wyższej w zakresie fizjoterapeuta. Teraz tę wiedzę pogłębiać będę na Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku. Moje hobby to gotowanie.


Źródło: Dziennik Elbląski