Warczał, syczał i nie chciał wyjść... Obcy kot wdarł się do mieszkania

2016-08-25 10:43:51(ost. akt: 2016-08-25 10:47:41)

Autor zdjęcia: archiwum schronisko dla bezdomnych zwierząt

"Proszę jak najszybciej przyjechać do mnie! Do mojego mieszkania przez okno wszedł kot, który syczy i warczy i nie chce wyjść. Boję się i nie wiem, co robić". Zgłoszenie takie treści otrzymali w środę pracownicy Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Elblągu. Teraz szukają właściciela tego kota.
Interwencja związana z kotem miała miejsce w środę (24.08) na al. Grunwaldzkiej.
— Pracownicy schroniska, którzy pojechali na miejsce, rzeczywiście zastali w mieszkaniu osoby zgłaszającej kotkę, która zachowywała się agresywnie. Jednak udało się ją złapać i została przywieziona do schroniska — informuje elbląska placówka.

Pracownicy schroniska nazwali kotkę Aniela.
— Aniela to piękna, zadbana, z obrożą na szyi, długowłosa szylkretka. Niestety, dzisiaj nadal jest, mówiąc delikatnie, w złym humorze. Podejrzewamy, że jest to domowa kotka, która być może nigdy wcześniej nie opuszczała swojego mieszkania i teraz jest po prostu przerażona. Właściciel pilnie poszukiwany! — piszą na swoim profilu na Facebooku.

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. historyk #2053094 | 188.146.*.* 25 sie 2016 17:59

    Kuźwa co za ludzie w dzisiejszych czasach są ? Kiedyś człowiek wziąłby szczotkę lub jakiś inny przedmiot i wygoniłby kota z domu a teraz... Nie wróży to nic dobrego dla ludzkości !!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)