Turystyka w dawnym Elblągu. Tradycje są długoletnie
2016-08-27 08:03:02(ost. akt: 2016-08-27 09:40:59)
„Soboty z przewodnikiem” organizowane przez elbląski odział PTTK, cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem elblążan i są z pewnością ważnym składnikiem edukacyjnym, krzewiącym lokalną historię. Turystyka piesza ma bowiem w Elblągu długoletnie tradycje.
Chronologicznie rzecz ujmując można powiedzieć, że w 2001 r. minęło dokładnie 100 lat od jej, ujętych w ramy organizacyjne, początków. Albowiem właśnie 25 marca 1901 r. zostało założone w Elblągu Towarzystwo Krzewienia Ruchu Turystycznego w Elblągu i Okolicy (Verein zur Hebung des Fremdenverkehrs für Elbing und Umgebung). W chwili założenia liczyło 21 osób, a jego przewodniczącym został Carl Pudor, który prowadził je aż do swojej śmierci w 1927 r. Wiceprzewodniczącym został Eugen Passarge, radca sądowy i notariusz, z zamiłowania archeolog.
![](https://m.wm.pl/2016/08/z5/belweder-331191.jpg)
Można powiedzieć, że głównym obszarem, na którym skupiła się działalność tego towarzystwa, była Szwajcaria Próchnicka. Ten krajobrazowy fenomen elblążanie odwiedzali najczęściej. Do towarzystwa należało tutaj 57 hektarów lasu i stawów, a nawet samodzielne gospodarstwo rolno-leśne leżące powyżej Suchacza, w granicach administracyjnych Łęcza, które odkupiono w 1905 r. od wdowy Anny Witt. Na jego terenie znajdowały się cztery stawy rybne - karpiowe, które przynosiły towarzystwu określone dochody. Ozdobą tego gospodarstwa był dom, częściowo w zabudowie ryglowej, kryty słomianym dachem, którego szczyty ozdabiały drewniane hofwerki. Obok niego pobudowano obszerny, mocno przeszklony pawilon restauracyjny z którego rozpościerał się piękny widok na Zalew i Mierzeję Wiślaną. Zimą gospodarstwo wykorzystywano jako bazę sportów zimowych, w pobliżu znajdował się bowiem tor narciarski i saneczkowy. Zabudowania tego gospodarstwa zostały zniszczone w 1945 r., ale jeszcze w 1958 r. można było znaleźć jego resztki.
Od 1911 r. własnością elbląskiego towarzystwa turystycznego stał się wybudowany Zameczek Nadzalewowy (Haffschlößchen) w Suchaczu, który w 1937 r. został nieco przebudowany. Dzisiaj mieści się tutaj Niepubliczna Szkoła Podstawowa, a obok niej jest duży kamień erygowany w 1919 r. i poświęcony Carlowi Pudorowi. Niestety, w roku 1961 skuto stare inskrypcje upamiętniające tego historyka, regionalistę, urzędnika państwowego i wyryto harcerską lilijką na pamiątkę zlotu ZHP…
Do celów własnej działalności pozyskano dawną kamienicę cechu kramarzy (Krammerzunfthaus) przy ul. Garbary 21 w Elblągu, gdzie urządzono także muzeum regionalne, nazwane po śmierci założyciela towarzystwa Carl-Pudor-Museum. Była tutaj również winiarnia. W 1926 r., gdy obchodzono uroczyście dwudziestopięciolecie tego elbląskiego towarzystwa turystycznego, ówczesny starosta elbląski Carl Cichorius powiedział, że „mało jest takich miejsc gdzie przyroda tak wspaniale i harmonijnie obejmuje wzniesienia, zalew, jeziora, stawy, sady i ogrody. Tu można spacerować i odpoczywać, delektując się jej pięknem”. W 1934 r. towarzystwo to zostało przemianowane na Elbląski Związek Ojczyźniany (Elbinger Heimat-Verein). Jego przewodniczącym został ówczesny burmistrz Damm. Z okazji 700-lecia Elbląga, obchodzonego w 1937 r., odnowiono wspomnianą już siedzibę towarzystwa i muzeum przy ul. Garbary 21. Niestety, kamienica ta padła łupem wojny i dzisiaj znajduje się w jej miejscu zarośnięta działka – przylegająca do zachowanego dawnego Domu Modlitewnego Mennonitów.
Lech Słodownik
Lech Słodownik
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez![FB](/i/icons/fb.png)