Dobrze się zaczęło... Concordia Elbląg przegrała z Pelikanem Łowicz

2016-08-28 15:41:48(ost. akt: 2016-08-28 15:46:06)

Autor zdjęcia: Zbigniew Malinowski

Piłkarze III-ligowej Concordii Elbląg przegrali w niedzielę z Pelikanem Łowicz 1:2 (1:0).
Po dobrym meczu Concordii z Widzewem w Łodzi, nikt nie przypuszczał, że elblążanie mogą przegrać z niżej notowanym Pelikanem. Gospodarze przystąpili do meczu w bojowych nastrojach. Już w 7. min na bramkę gości strzelał Mateusz Szmydt, piłkę odbił przed siebie bramkarz Przemysław Perzyna i po dobitce Rafała Bujnowskiego wpadła do siatki.

Goście nie chcieli być gorsi i też atakowali. Pół godziny później Wojciech Wojcieszyński uderzył z 18 metrów z rzutu wolnego i bramkarz gospodarzy sparował piłkę na rzut rożny. Tuż przed przerwą Pelikan był blisko wyrównania. Daniel Bończak trafił w słupek.

Po przerwie jeszcze przez kwadrans wszystko układało się po myśli elblążan. Minutę później Przemysław Kamiński zbyt lekko zagrał do bramkarza, ten nie zdążył wybić i piłkę przejęli goście. Mateusz Kasprzyk podał do wychodzącego na czystą pozycję Wojcieszyńskiego, który skierował piłkę do pustej bramki. Trzy minuty później, po kolejnym błędzie gospodarzy, ten sam zawodnik wyprowadził Pelikana na prowadzenie.

Zwycięstwo drużyny z Łowicza mogło być okazalsze. W 74.min strzelał Michał Adamczyk, a piłka odbiła się od słupka.

Gospodarze dążyli do zmiany wyniku, ale nie mieli pomysłu na zdobycie drugiego gola, chociaż blisko tego celu w doliczonym czasie gry był Michał Kiełtyka. Po jego strzale z rzutu wolnego z około 19 metrów piłka minimalnie minęła bramkę.
JK