Prądem w serce, czyli kolejnych 10 publicznych defibrylatorów w Elblągu

Dziesięć urządzeń, które w sytuacji nagłego zatrzymania krążenia mogą uratować życie znajdą się w miejscach publicznych, w których jest duża rotacja ludzi. To kolejny taki zakup Urzędu Miejskiego, w Elblągu jest już 20 defibrylatorów, m.in. w Ratuszu Staromiejskim, czy w Urzędzie Miejskim w Elblągu.

— Do podmiotów zarządzających obiektami, w których planowane jest ich umieszczenie rozesłano pisma z zapytaniem o możliwość ich zamontowania. Od dziewięciu z nich mamy już pozytywną odpowiedź — mówi Joanna Urbaniak, rzeczniczka prasowa prezydenta Elbląga. W ślad za tym realizowane będą szkolenia dla pracowników obiektów, w których one się znajdą.

Inicjatorem pomysłu "wyposażenia" miejsc publicznych Elbląga w defibrylatory był Michał Missan, koordynator Działu Ratownictwa Medycznego.
— Urządzenia te są bardzo proste w obsłudze. Włączmy guziczek, na klatkę piersiową przyklejamy elektrody i potem wszystko dzieje się samo. Defibrylator mówi: rozpocznij uciskanie klatki piersiowej. On mówi, a my wykonujemy polecenia — tłumaczy Missan.

Zakup autodefibrylatorów zbiega się z obchodami Światowego Dnia Pierwszej Pomocy, który przypada na 10 września (sobota).
— Wydaje mi się, że z umiejętnością udzielania pierwszej pomocy jest lepiej, niż jeszcze 10 lat temu. Pamiętajmy, lepiej udzielić pomocy mniej profesjonalnie, niż nie udzielić jej wcale. Nie bójmy się tego. Jaka większa krzywda może stać się człowiekowi, u którego doszło do zatrzymania krążenia? Żadna, jedynie śmierć. 




Nowe autodefibrylatory będą m.in.na: dworcu PKP, w CH "Ogrody", siedziba ESM "Sielanka" oraz SM "Zakrzewo, MOPS przy ul Winnej.
daw