Od trzech lat mieszka na ich podwórku. Nie mają przez niego spokoju

2016-09-17 18:05:00(ost. akt: 2016-09-16 18:14:52)
Mężczyzna mieszka na podwórku przy ul. Trybunalskiej od trzech lat. Mieszkańcy narzekają, że nie mają przez niego spokoju

Mężczyzna mieszka na podwórku przy ul. Trybunalskiej od trzech lat. Mieszkańcy narzekają, że nie mają przez niego spokoju

Autor zdjęcia: Michał Kalbarczyk

Na podwórku przy ulicy Trybunalskiej od trzech lat mieszka bezdomny mężczyzna. Lokatorzy bloku skarżą się na uciążliwe sąsiedztwo i proszą o pomoc. Problem w tym, że teren, na którym starszy mężczyzna się zadomowił, jest działką prywatną.

Jak relacjonują okoliczni mieszkańcy, bezdomny mężczyzna mieszkał kiedyś na ul. Trybunalskiej, ale z lokalu wymeldował go jego brat. Zimą starszy człowiek nocuje w domu dla bezdomnych lub w Pogotowiu Socjalnym. Wraz z nadejściem wiosny i poprawą pogody wraca na ul. Trybunalską. Tutaj stworzył sobie swój własny kąt pod chmurką: ustawił sobie łóżko i fotel.
— I tak mieszka już od trzech lat — mówi jedna z mieszkanek ul. Trybunalskiej. — Nocą, dziesięć metrów od klatki, rozkłada łóżko materacowe, a w dzień urządza z innymi bezdomnymi libacje już od samego rana. Musimy patrzeć na okropne zachowania tych ludzi, picie alkoholu, wyzwiska i awantury, załatwianie przez nich potrzeb fizjologicznych. Czujemy się zaszczuci przez grupę pijaków. I takie rzeczy dzieją się w centrum miasta — dodaje.

Mieszkańcy bloku w sierpniu 2015 r. napisali pismo do prezydenta Witolda Wróblewskiego z prośbą o usunięcie niechcianego lokatora. W piśmie zwrotnym urzędnicy wyjaśnili jednak, że działka, na której koczuje bezdomny, nie należy do miasta. Czyli nie mają prawa, by interweniować.
— Mamy związane ręce. Możemy temu panu oferować jedynie pomoc w postaci miejsca w domu dla bezdomnych. Jednak nic na siłę nie zrobimy, jeśli on sam nie będzie tego chciał — mówi Łukasz Mierzejewski z biura prasowego UM w Elblągu.
Urzędnicy do monitorowania sytuacji bezdomnego mężczyzny wskazali elbląską straż miejską, która ustaliła także właściciela terenu, na którym koczuje starszy człowiek.
— To osoba prywatna. Zobowiązano ją do uprzątnięcia legowiska osób bezdomnych. Jednak z naszych obserwacji wynika, że w okresie wiosenno-letnim bezdomni wracają. Problem ich koczowania przy ul. Trybunalskiej 19-20a znany jest Straży Miejskiej. We wrześniu ubiegłego roku otrzymaliśmy pismo od mieszkańców ulicy opisujące problem — mówi Marcin Bukowski, pełniący obowiązki zastępca komendanta Straży Miejskiej w Elblągu.

W ciągu ostatniego roku strażnicy miejscy interweniowali na ul. Trybunalskiej wiele razy, z czego 18 wezwań zakończyło się przewiezieniem bezdomnych do Pogotowia Socjalnego, gdyż mężczyzna i jego kompani byli pod wpływem alkoholu.
— Natomiast, gdy są trzeźwi zostają pouczeni o możliwości skorzystania z pomocy w odpowiednich instytucjach. Jednakże bez zgody osób bezdomnych patrol nie może odwieźć tych osób do odpowiednich placówek, gdyż pobyt w nich jest dobrowolny i nieprzymuszony. W takim wypadku zobowiązuje się osoby bezdomne do opuszczenia miejsca koczowania — dodaje Bukowski.
Strażnicy sporządzili także szereg notatek z interwencji, które trafiły do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Elblągu. Pracownicy socjalni byli na miejscu i przeprowadzili wywiad środowiskowy z bezdomnym mężczyzną. Dwa lata temu, jesienią, trafił on do domu dla bezdomnych. Ale wrócił, a sprawa ponownie wpadła w błędne koło.
— Schodzę im z oczu, staram się nie zawadzać. Nie wyzywam, nie ubliżam. Gdzie mam się podziać? — powiedział nam mężczyzna.

Jego przypadek nie jest odosobniony. W Elblągu wielu bezdomnych zamiast pomocy w ośrodkach socjalnych wybiera życie na ulicy. Z danych straży miejskiej wynika, że tylko w bieżącym roku funkcjonariusze interweniowali w sprawie bezdomnych 412 razy.
Aleksandra Szymańska

Źródło: Dziennik Elbląski

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. czytelnik ! #2068001 | 93.231.*.* 18 wrz 2016 12:25

    Gdyby taki bezdomny zaosiedlil sie kolo domu , jakiegos tam Polityka , to wteczas wladze , byli by szybko sie nm zajeli ? Zadomowil sie tam jak wzod na Tylku , widocznie jemu te miejsce odpowiada , skoro i Toalete ma pod nosem , a Politycy sie tym nie martwia , poniewaz tego Smrodu nie wachaj , ktory on mieszkancom pozostawia , i nie tylko ten bo i jego kompani rowniez !

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. jolka #2067892 | 77.253.*.* 18 wrz 2016 09:14

    Jasne NIE ma na niego bata ,tylu ludziom dokucza i w sumie terroryzuje dzielnicę.Ale to ON jest panem sytuacji i NIKT nie moze go pogonic to jest CHORE !!!!!!!!!!!!!!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. gk #2067844 | 94.254.*.* 18 wrz 2016 07:33

    A może znajdzie się dla tego pana maleńkie mieszkanie z zasobów miasta?

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz

  4. wq #2067773 | 87.205.*.* 17 wrz 2016 22:53

    Proste pytanie - czyja to działka?

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz