Tak zarybiali węgorzem jezioro na Jeleniej Dolinie [zdjęcia]

2016-09-23 16:57:39(ost. akt: 2016-09-28 15:14:47)

Autor zdjęcia: Arkadiusz Kolpert

Teraz ważą od 15 do 20 gram. Za kilka lat urosną z nich dorodne okazy, które pewnie ucieszą niejednego wędkarza. 35 kilogramów narybku węgorza w piątek wpuszczono do jeziora Martwego na Jeleniej Dolinie.
Nazwa może wprowadzać w błąd, bo wbrew niej w jeziorze Martwym żyje wiele gatunków ryb. — Karp, boleń, szczupak, lin, węgorz, wzdręga, płoć, karaś — wylicza mi jeden z pracowników Straży Rybackiej, który brał udział w piątkowym (23.09) zarybianiu. — Gdy jest słonecznie, to można czasami dostrzec duże okazy bolenia, który w takich warunkach lubi pojawiać się tuż pod powierzchnią — dodaje.

W piątek do jeziora, które znajduje się na Jeleniej Dolinie, wpuszczono 35 kilogramów narybku podchowanego węgorza. Ryby ważą od 15 do 20 gram. Za kilka lat mogą z nich być dorodne okazy, które ucieszą pewnie niejednego wędkarza.
— To długi okres, sięgający nawet 10 lat — mówi Krzysztof Cegiel, dyrektor elbląskiego oddziału Polskiego Związku Wędkarskiego. — To już jest kolejne zarybianie w tym roku, jakie przeprowadziliśmy. Łącznie w tym roku do naszych wód wpuściliśmy rybę wartą 600 tysięcy złotych. To spore pieniądze, a w 95 procentach pochodzą ze składek naszych członków.

Jak dodaje Krzysztof Cegiel, elbląski PZW stara się zarybiać wody rybami cennymi. — Przede wszystkim drapieżnymi: węgorzem, szczupakiem, sandaczem, ale także innymi gatunkami jak: lin, karaś, karp, a także rybami typowo rzecznymi: boleniem, kleniem, jaziem, pstrągiem potokowym. Naprawdę asortyment jest szeroki — dodaje.