Elbląscy kameraliści i Włodek Pawlik. Muzyczne trzęsienie ziemi na inaugurację [zdjęcia]

2016-09-24 09:30:24(ost. akt: 2016-09-24 09:35:18)

Autor zdjęcia: Michał Kalbarczyk

Elbląska Orkiestra Kameralna zainaugurowała 10 sezon istnienia i w piątek (23.09) przygotowała nie lada gratkę dla melomanów. W sali koncertowej szkoły muzycznej elbląscy kameraliści wystąpili pod batutą Marka Mosia i w towarzystwie Włodka Pawlika. To była niepowtarzalna okazja, żeby usłyszeć laureata jedynej w historii polskiego jazzu nagrody Grammy.
Włodka Palika miłośnikom jazzu nie trzeba chyba przedstawiać. To świetny pianista i kompozytor, laureat nagrody Grammy 2014 za płytę „Night in Calisia”. W jego dorobku znajduje się także 30 autorskich płyt, szereg dzieł muzyki filmowej, kompozycji orkiestrowych, muzyki stworzonej do baletu, opery oraz utwory wokalne. Cechą charakterystyczną twórczości Pawlika jest wyjątkowa łatwość i naturalność, z jaką porusza się w swojej twórczości, posługując się różnorodnymi technikami w komponowaniu muzyki. Jest bez wątpienia mistrzem muzycznego collage'u .

Podczas elbląskiego koncertu Włodka Pawlika muzycznie wspierali Cezary Konrad na perkusji i Damian Kostka na kontrabasie oraz Elbląska Orkiestra Kameralna, a publiczność mogła usłyszeć dwa utwory artysty, które znalazły się na wydanej przez Włodka Pawlika płycie „4 Works 4 Orchestra”: Puls 11/8 na fortepian, flet, orkiestrę smyczkową i sekcję rytmiczną oraz niezwykły II Koncert Fortepianowy.

Pierwszy utwór to kompozycja o charakterze fantazji, gdzie wyczuwalne są wpływy muzyki Dalekiego Wschodu. „Puls 11/8” powstał na zamówienie Festiwalu „Polska do Europy” i został wykonany po raz pierwszy na Zamku Królewskim w Warszawie z udziałem Orkiestry Aukso pod dyrekcją Marka Mosia – I Dyrygenta Elbląskiej Orkiestry Kameralnej, oraz flecistki Jadwigi Kotnowskiej.

Niezwykły II Koncert fortepianowy składa się zaś z trzech części, przez co nawiązuje do klasycznej formy koncertu. Włodek Pawlik podkreślał w jednym z wywiadów, że w tym utworze miały przenikać się różnorodne elementy stylistyczne. I tak w dziele tego świetnego muzyka można było usłyszeć nawiązania do klasycyzmu, romantyzmu, jak również współczesnych technik kompozytorskich. A to wszystko okraszone bliską jazzowej tradycji, niezwykłą rytmicznością.

Na inauguracji nowego sezonu nie mogło także zabraknąć samych kameralistów, którzy pod batutą maestro Marka Mosia wykonali niezwykle trudny muzycznie utwór Concerto in D Igora Strawinsky`ego. 10. sezon istnienia Elbląskiej Orkiestry Kameralnej rozpoczął się prawdziwie muzycznym trzęsieniem ziemi, które już zapowiedziało, że z każdym kolejnym koncertem napięcie będzie tylko rosło.
as