Straż Miejska przypomina: domowy piec to nie spalarnia śmieci

2016-09-30 08:08:55(ost. akt: 2016-09-30 08:15:48)

Autor zdjęcia: Michał Skroboszewski

Rozpoczyna sezon grzewczy, a wraz z nim Straż Miejska otrzymuje wiele zgłoszeń dotyczących spalania śmieci, dużego i śmierdzącego zadymienia na osiedlach. Straż Miejska ostrzega: - za palenie odpadami w piecu możesz dostać nawet 5 tysięcy złotych kary.
— Palenie śmieci w piecach domowych – ten proceder w sezonie grzewczym pogarsza jakość powietrza. Odpowiedzialność za taki stan ponoszą najczęściej mieszkańcy domków jednorodzinnych, którzy w ramach oszczędności palą śmieci w piecach. Trują siebie i swoich sąsiadów — informuje Karolina Wiercińska, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Elblągu.

Jak dodaje, wydajność energetyczna spalania nie posegregowanych śmieci jest niewielka, a konsekwencje mogą być bardzo poważne.
— Domowe kominy pozbawione filtrów, produkują więcej zanieczyszczeń niż zakłady czy spalarnie śmieci – alarmują ekolodzy. Dotyczy to osiedli domów jednorodzinnych, ale także kamienic ogrzewanych piecami kaflowymi — wyjaśnia Wiercińska.

Spalanie odpadów jest wykroczeniem, za które można zostać ukaranym karą aresztu lub grzywny do 5 tysięcy złotych.
— Pamiętaj! W piecu domowym nie wolno palić śmieci. Szczególnie niebezpieczne dla zdrowia jest spalanie odpadów z tworzyw sztucznych np. butelek typu PET, worków foliowych, a także opakowań po sokach, mleku, odpadów z gumy, lakierowanego drewna, mebli — informuje Karolina Wiercińska.

W piecu domowym możesz spalać tylko:
— węgiel, koks;
— drewno, trociny, wióry pod warunkiem, że nie są zanieczyszczone impregnatami i powłokami ochronnymi;
— odpady z kory i korka;
— papier i tekturę, karton.

W przypadku podejrzenia spalania odpadów w instalacjach grzewczych lub na wolnym powietrzu należy dzwonić do Straży Miejskiej pod bezpłatny numer alarmowy 986.