Gastronomik skończył 70 lat
2016-10-07 16:39:30(ost. akt: 2016-10-07 19:21:16)
W piątek odbyły się uroczystości z okazji 70-lecia Zespołu Szkół Gospodarczych w Elblągu. Rozpoczęto je mszą, potem goście przenieśli się do Kina Światowid na galę. W szkole spotkali się absolwenci oraz emerytowani pracownicy.
Obchody 70-lecia "gastronomika" rozpoczęła msza w kościele Wszystkich Świętych. Później uczestnicy uroczystości przenieśli się do Kina Światowid, tam odbyła się gala. Były wspomnienia, podziękowania oraz nagrody.
— To zaszczyt i radość móc gościć państwa na tej gali. Witam wszystkich, którzy tworzyli historię szkoły na przestrzeni siedmiu dekad i pozostawili cząstkę siebie w jej dorobku. Ten dzień jest świętem, bo powrót do szkoły, to powrót do tego, co w pamięci ocalało jako obraz najpiękniejszych lat w życiu. Jubileusz jest czasem podsumowania i refleksji, ale też planów na przyszłość — mówiła Maria Dobosz, dyrektor Zespołu Szkół Gospodarczych.
Placówka rozpoczęła działalność 1 września 1946 roku pod nazwą Państwowa Szkoła Przysposobienia w Gospodarstwie Rodzinnym i Gimnazjum Krawieckie. Na przestrzeni lat zmieniała się jej nazwa, organizacja pracy, kierunki kształcenia. Absolwenci szkoły stanowią kadrę pracowniczą i są właścicielami zakładów gastronomicznych, odzieżowych i hotelarskich w Elblągu, Polsce, a także na świecie.
— Wielu z nich to wykładowcy wyższych uczelni, nauczyciele szkół, osoby pełniące wysokie funkcje państwowe i samorządowe, dyrektorzy, prezesi firm i zakładów, funkcjonariusze służb mundurowych, duchowni, artyści. Szkoła to bowiem wszechstronny rozwój młodego człowieka, odkrywanie pasji i marzeń na przyszłość — mówiła dyrektor ZSG.
Grażyna Nadolska i Teresa Langowska są koleżankami ze szkolnej ławki, razem też dojeżdżały do szkoły z rodzinnego Malborka. ZSG ukończyły w 1974 roku.
— Do dzisiaj, gdy przejeżdżamy obok budynku szkoły, to patrzymy na niego z utęsknieniem — mówią zgodnie panie.
— Pracowałam jako szefowa w kuchniach, uwielbiam gotować. No cóż, dzisiaj jest to już inna kuchnia, niż ta, której się uczyłyśmy. Potrawy też się zmieniły: kiedyś były schabowy i mielony, dzisiaj są one bardziej złożone. Trudniej było dawniej o produkty, ale na szczęście w szkole miałyśmy wszystko zapewnione — mówi Teresa Langowska.
— Pracowałam jako szefowa w kuchniach, uwielbiam gotować. No cóż, dzisiaj jest to już inna kuchnia, niż ta, której się uczyłyśmy. Potrawy też się zmieniły: kiedyś były schabowy i mielony, dzisiaj są one bardziej złożone. Trudniej było dawniej o produkty, ale na szczęście w szkole miałyśmy wszystko zapewnione — mówi Teresa Langowska.
— Ja korzystam z tego zawodu w domu. Szczególnie uwielbiam piec ciasta. Do dzisiaj pamiętam swój egzaminacyjny keks, dostałam za niego dobrą ocenę i nadal go piekę — mówi Grażyna Nadolska.
— A ja pamiętam pyszne lody z naszej pracowni: ze śmietany i jajek — dodaje pani Terasa.
— A ja pamiętam pyszne lody z naszej pracowni: ze śmietany i jajek — dodaje pani Terasa.
Po gali uczestnicy jubileuszu przemaszerowali do szkoły przy ul. Królewieckiej. Tutaj czekał na nich poczęstunek w sali gimnastycznej, spotkania absolwentów oraz emerytowanych pracowników w salach lekcyjnych.
daw
daw
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez![FB](/i/icons/fb.png)
Inżynier Woleń #2082946 | 77.254.*.* 7 paź 2016 21:28
Zamknęli ulicę z powodu rocznicy jakiejś szkółki. Żałosne...
odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)