40-lecie teatru. "Cud mniemany, czyli Krakowiacy i Górale" na jubileuszową galę

2016-11-17 13:03:24(ost. akt: 2016-11-18 11:36:18)
Próba generalna spektaklu Cud mniemany, czyli Krakowiacy i Górale

Próba generalna spektaklu Cud mniemany, czyli Krakowiacy i Górale

Autor zdjęcia: Michał Kalbarczyk

Będzie ludowo, śpiewnie, kolorowo oraz z przytupem. Obchodzący 40-lecie istnienia Teatr im. Aleksandra Sewruka w Elblągu na uroczysty jubileusz przygotował operę „Cud mniemany, czyli Krakowiacy i Górale”. Premiera już w sobotę (19.11).
Jubileuszową premierą, która uświetni obchody 40-lecia elbląskiego teatru, będzie „Cud mniemany, czyli Krakowiacy i Górale” Wojciecha Bogusławskiego z muzyką Jana Stefaniego. Utwór ten jest uważany za pierwszą polską operę narodową, a jego treść jest prosta i nieskomplikowana. Akcja rozgrywa się w podkrakowskiej wsi Mogiła. Oto Stach, syn furmana, pała szczerym uczuciem do Basi - córki młynarza Bartłomieja. Ale na drodze do szczęścia młodej pary staje macocha dziewczyny, Dorota. Kobieta podkochuje się w młodzieńcu, i aby go zdobyć, oferuje rękę Doroty góralowi Bryndasowi. Stary, zahukany przez występną małżonkę młynarz nie ma dość odwagi, by pokrzyżować jej plany. Rodzinne niesnaski rodzą ostry konflikt między dwiema grupami etnicznymi - krakowiakami i góralami. Ubogi student z Krakowa, Bardos, bezskutecznie pragnie zostać rozjemcą w sporze. Zanosi się na ostrą bijatykę...

Na elbląskiej scenie „Cud mniemany...” zagościł już w 1992 r. Wyreżyserowała go wówczas Ewa Kołogórska. 24 lat temu w główną rolę męską - Stacha - wcielił się Lesław Ostaszkiewicz. Podczas sobotniej premiery na jubileusz 40-lecie elbląskiego teatru zobaczymy go w roli Wawrzyńca, ojca... Stacha.
— Tak to już w życiu jest, że najpierw gra się młodzieniaszków, a potem ojców i dziadków — śmieje się aktor. — Przyjechałem do Elbląga na rok, zostałem na kolejne 26 lat. Podczas realizacji „Cudu Mniemanego” w 1992 r. poznałem bowiem moją przyszłą żonę, Kasię, która była wtedy w „opozycji” górali. Jestem jedynym aktorem, który pozostał z tamtego składu i dzisiaj widzę, jak bardzo ten spektakl będzie inny od tamtego. Dziś mamy inny rodzaj orkiestry, bogatszą scenografię, nowe pomysły realizatorskie. Została tylko ta sama nuta melodii i słowo, które jest zawarte w egzemplarzu.

A słowo to niełatwe, bo nie dość, że to śpiewana gwara, to do tego napisana wierszem i to 13-zgłoskowym. Aktorzy stanęli więc przed ogromnym wyzwaniem. Mimo silnego wątku obyczajowego „Cud mniemany” to jednak spektakl nierozerwalnie łączący się z ówczesną sytuacją polityczną Polski poprzez umiejętne przemycenie treści narodowych zawartych w symbolach i motywach.

Premiera "Cudu mniemanego..." będzie ważnym wydarzenie zarówno ze względu na wagę dzieła Bogusławskiego i Stefaniego dla kultury polskiej, jak i z racji rozmachu samej realizacji. Na deskach Teatru im. A. Sewruka zobaczymy cały zespół aktorski, gościnnie występujących aktorów, chór, tancerzy, a w orkiestronie zasiądzie elbląska Orkiestra Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych im. Kazimierza Wiłkomirskiego.
as

Źródło: Dziennik Elbląski