"Napastnik dobijał się do moich drzwi, a policja nie przyjechała mi pomóc"

2016-11-24 07:00:00(ost. akt: 2016-11-24 12:18:54)

Autor zdjęcia: ZW

Napastnik dobijał się nocą do drzwi, a policja nie reagowała na moje błagania o przysłanie patrolu. Siedziałam w mieszkaniu z dziećmi i umierałam ze strachu — żali się pani Elżbieta z Elbląga. Komendant miejski policji w Elblągu wszczął postępowanie wyjaśniające w tej sprawie.
Pani Elżbieta nocą z soboty na niedzielę, jak mówi, po kilku nieudanych próbach, dodzwoniła się pod numer 997. Prosiła o przysłanie patrolu, bo sąsiad próbował wyważyć drzwi jej mieszkania. Jak mówi, były to dramatyczne dla niej chwile, bo ten sam mężczyzna już raz wtargnął do jej domu, grożąc najpierw pobiciem, a później śmiercią. W związku z tamtym zdarzeniem toczy się policyjne postępowanie, m.in. o stalking. Nic dziwnego, że kolejny atak sąsiada wzbudził poważne obawy kobiety i zadzwoniła pod numer alarmowy.
— Policja zlekceważyła moją prośbę o przysłanie patrolu. Czekałam, czekałam i nic. Zadzwoniłam więc jeszcze raz, ale oficer dyżury powiedział, że patrol był i obudził Bogu ducha winnych ludzi, a ja jestem furiatką, powinnam wziąć coś na uspokojenie i iść spać — mówi pani Elżbieta. 


Kobieta została więc bez pomocy policji. Napastnik także nie odpuszczał. Nie mogąc się dostać do mieszkania pani Elżbiety, zszedł ze swojego balkonu na balkon sąsiada i stamtąd próbował dostać się do mieszkania kobiety. Sąsiad zauważył tę sytuację i wezwał patrol. Wreszcie zatrzymano sprawcę całego zdarzenia.
— Mężczyznę zatrzymano i przewieziono na obserwację na oddział psychiatryczny szpitala przy ul. Komeńskiego — mówi Krzysztof Nowacki z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.


Pani Elżbieta w poniedziałek złożyła skargę na pracę funkcjonariuszy elbląskiej komendy, którzy tamtej nocy pełnili dyżur. 

— Komendant wszczął wewnętrzne postępowanie w tej sprawie, by wyjaśnić, jak doszło do tej sytuacji. Już na tym jego etapie możemy powiedzieć, że doszło do pomyłki, bo radiowóz pojechał pod inny, pobliski adres. Szczegóły sprawy wyjaśni jednak postępowanie — mówi Krzysztof Nowacki.

daw

Źródło: Dziennik Elbląski

Komentarze (24) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ola #2120481 | 176.221.*.* 25 lis 2016 11:42

    Gdzie to było, na jakiej ulicy?

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Opc #2120145 | 94.254.*.* 24 lis 2016 21:52

    A myślałem że policja boi się przyjechać na interwencje tylko w krajach wzbogaconych kulturowo

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  3. psy.... #2120141 | 95.48.*.* 24 lis 2016 21:46

    Jakby nie patrzeć to policjant jest tylko człowiekiem, to ze nosi nazwę PIES to nie znaczy ze ma prawo do wszystkiego, nigdy nie pomagali komuś kto naprawde potrzebowal wsparcia, bali sie swojego cienia, nie byli w stanie wziac cos na klatę i podjąć sie wyzwaniom, zawsze bylam przeciw POLICJI, nie dlatego ze sa mundurowi, chodzą jak te klauny i wlepiają mandaty za nic, tylko dlatego ze nie maja odwagi zrobic/osiagnac cos dla KOGOS, ale taka jest policja w naszym kraju, musimy z bólem serca prYjac do siebie do wiadomości ze oni to sa dno..w takich sytuacjach to juz 5-letnie dziecko uratowaloby matkę, ile razy sie slyszalo o takich przypadkach, dzieci nie trzeba uczyć a wiedza, policja chociaż wie a NIE POTRAFI, to sa dwa różne słowa z którymi musimy sie uporać !

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  4. policjanci ? to cieniasy #2120073 | 95.48.*.* 24 lis 2016 20:41

    Czego można sie bylo spodziewać po naszej polskiej POLICJI, ja to nie rozumiem po co ich sie tak nazywa i czemu sa głównymi ludźmi w tym kraju skoro boja sie własnej dupy, dopiero jak stałaby się poważna krzywda kobiecie to wtedy MOZE i by zaregoali ale nie koniecznie bo w końcu niw jest ich obowiązkiem przyjeżdżanie do kogoś z pomocą, nigdy nie bylam i nie jestem za policja, sram na nich, nie potrafią człowiekowi pomoc, zawsze UDAJA ze sie interesują, chodzą po tych ulicach jakby swojego smrodu szukali, niech spotka ich to samo co biedna kobietę.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  5. gg11 #2119996 | 178.37.*.* 24 lis 2016 19:02

    Powinny być nagrania rozmowy. Jeżeli policjant nazywa kobietę furiatką i sugeruje leki, to powinien być zwolniony dyscyplinarnie ze służby. Facet nie panuje nad emocjami i nie może być policjantem.

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (24)