Olimpia Elbląg kończy rok w dobrym humorze

2016-12-06 16:39:25(ost. akt: 2016-12-06 16:44:27)
Paweł Piceluk strzelił podczas pierwszej części sezonu najwięcej goli dla Olimpii Elbląg (dziesięć). Ten wynik zapewnił mu również prowadzenie w klasyfikacji snajperów w II lidze

Paweł Piceluk strzelił podczas pierwszej części sezonu najwięcej goli dla Olimpii Elbląg (dziesięć). Ten wynik zapewnił mu również prowadzenie w klasyfikacji snajperów w II lidze

Autor zdjęcia: Michał Kalbarczyk

Piłkarze Olimpii Elbląg kończą 2016 rok w dobrych humorach. W czerwcu przypieczętowali sprawą awansu, a w nowym sezonie w II lidze są na siódmym miejscu po pierwszej części rozgrywek. I mówią, że nie jest to ich ostatnie słowo.
Kończący się rok piłkarze Olimpii Elbląg mogą zaliczyć do bardzo udanych. Na 70-lecie klubu w pierwszym półroczu zdobyli awans do II ligi, a już po awansie, jako beniaminek, są po pierwszej części sezonu na wysokim, siódmym miejscu w tabeli. A jak dodają władze klubu nie jest to jeszcze ostatnie słowo.
— Powrót do II ligi trzeba ocenić pozytywnie — mówi prezes elbląskiego klubu Paweł Guminiak. — Jesteśmy w miarę satysfakcjonującym miejscu, chociaż w przypadku niektórych meczów można mieć niedosyt. Mamy ambicję, chcemy walczyć dalej o wyższe miejsce, cele — dodaje.
Piłkarze Olimpii będą trenowali jeszcze do końca tygodnia, a później udadzą się na zasłużone, prawie miesięczne urlopy. Do wspólnych treningów wrócą dopiero 5 stycznia przyszłego roku.

Pierwszą część sezonu po powrocie do II ligi żółto-biało-niebiescy zakończyli 26 listopada, wysokim zwycięstwem nad Polonią Bytom 5:1.
— Jeżeli chodzi o jakość gry naszego zespołu, to oceniam ją pozytywnie. Jesienią drużyna znacznie poprawiła swój styl gry i to przełożyło się wszystko na nasze wyniki, chociaż z niektórych spotkań pozostało trochę niedosytu. W każdej formacji była walka o miejsce w podstawowym składzie i to też zaprocentowało na końcowym rezultacie — ocenia trener elblążan Adam Boros, który w minionym tygodniu przebywał na stażu w Legii Warszawa.

Szkoleniowiec II-ligowca z Elbląga jest zadowolony m.in. z postępów, jaki czynią młodzi piłkarze: Radosław Bukacki, Bartłomiej Danowski, Adam Wolak, Rafał Maciążek, Krzysztof Niburski oraz Michał Bartkowski.
— Najważniejsze, że zespół był kadrowo stabilny — mówi Adam Boros. — Wiosna zapowiada się trudna. W tabeli jest ciasno i nikt nikomu nie odpuści. Będziemy chcieli utrzymać się na siódmym miejscu w tabeli, a jeżeli wszystko będzie przebiegało po naszej myśli, to i poprawić lokatę.

Przygotowania do rundy wiosennej piłkarze Olimpii rozpoczną 5 stycznia. Trenować będzie już mógł m.in. Krzysztof Niburski, który wyleczył kontuzję. W połowie stycznia prawdopodobnie zajęcia wznowi także Filip Burkhardt, który powoli dochodzi do siebie po zerwaniu achillesa.
— Do drugiej rundy będziemy przygotowywali się w Elblągu. Od 25 stycznia mamy zaplanowane dwutygodniowej zgrupowanie dochodzeniowe — dodaje trener Boros. — Mamy również zaplanowanych osiem meczów kontrolnych: pięć z III-ligowcami oraz trzy z I-ligowcami. Jeżeli chodzi o zmiany kadrowe, to żaden zawodnik nie zgłaszał chęci odejścia do innego klubu.

Mecz kontrolne: 21.01 GKS Przodkowo (III liga, mecz w Elblągu); 25.01 Chojniczanka Chojnice (I liga, Elbląg); 28.01 Bałtyk Gdynia (III liga, Elbląg); 01.02 Bytovia Bytów (I liga, Elbląg); 04.02 Sokół Ostróda) (III liga, Elbląg); 11.02 Huragan Morąg (III liga, Elbląg); 18.02 Olimpia Grudziądz (I liga, Elbląg); 25.02 Legia II Warszawa (III liga, Elbląg).
Jerzy Kuczyński


Źródło: Dziennik Elbląski