O włos od niespodzianki. Meblarze jednak przegrali z MMTS Kwidzyn

2016-12-07 20:00:00(ost. akt: 2016-12-07 20:11:43)

Autor zdjęcia: Michał Kalbarczyk

W ostatnim w tym roku meczu przed własną publicznością piłkarze ręczni Mebli Wójcik Elbląg przegrali w środę z MMTS Kwidzyn 21:23. Już w piątek elblążanie zagrają z Vive w Kielcach i zakończą tegoroczne występy w superlidze.
Piłkarze ręczni Mebli Wójcik nie byli faworytem pojedynku z MMTS Kwidzyn, czwartej drużyny w polskiej superlidze w poprzednim sezonie. W ostatnim w tym roku spotkaniu przed własną publicznością trener elblążan Jacek Będzikowski miał znacznie ograniczone pole manewru, bo nie mógł skorzystać z aż pięciu podstawowych zawodników, którzy leczą kontuzje: Mikołaja Kupca, Jakuba Malczewskiego, Pawła Adamczak, Damiana Malandego i Kamila Netza. W protokole wpisanych zostało więc 12 piłkarzy ręcznych, w tym trzech bramkarzy.

„Meblarze” po raz kolejny pokazali, że ambicji i woli walki im nie brakuje, tylko to nie wystarcza, by wygrać z tak doświadczonym rywalem. W środe tylko raz prowadzili, zaraz na początku spotkania po bramce Grzegorza Dorsza było 1:0. Grający szybko w ataku kwidzynianie szybko jednak wyszli na prowadzenie i po 8 min. było 5:2 dla nich. Gospodarze walczyli ambitnie, zwłaszcza z dużą determinacją w obronie i trzykrotnie udało się im nawet zbliżyć na odległość jednej bramki (6:7, 9:10, 10:11). Wystarczyło jednak, że pod koniec pierwszej połowy na ławce kar wylądował Piotr Adamczak, a goście wykorzystali osłabienie, rzucili trzy bramki z rzędu i na przerwę schodzili prowadząc czterema bramkami (14:10).

To nie był jednak koniec emocji w tym spotkaniu, bo w drugiej połowie MMTS przez cały czas nie mógł być pewny tego, że wywiezie z Elbląga trzy punkty. Drużyna Jacka Będzikowskiego trzykrotnie przegrywała już tylko dwiema bramkami: 15:17 w 44. min, 16:18 w 45. min oraz 20:22 w 56. min. Jeszcze ciekawiej zrobiło się w ostatnich minutach, gdy po bramce Jakuba Olszewskiego na tablicy wyników pojawił się wynik 21:22. Ostatnie słowo należało jednak do wicelidera grupy granatowej, który pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany na 10 sekund przed końcem meczu i nie wypuścił zwycięstwa z rąk.

Już w piątek elblążanie rozegrają ostatni ligowy mecz w tym roku - tym razem wystąpią w Kielcach. W pierwszej rundzie przegrali we własnej hali z mistrzem Polski 20:26, a najwięcej bramek dla Vive rzucił wówczas Paweł Paczkowski (pięć).
JK


Pozostałe wyniki: Vive Tauron Płock — Orlen Wisła Płock 26:23 (13:11), Zagłębie Lubin — Gwardia Opole 26:28 (16:10), Wybrzeże Gdańsk — Azoty Puławy 23:28 (12:12), Górnik Zabrze — Pogoń Sandra SPA Szczecin 37:26 (18:11), mecz KPR Legionowo — Piotrkowianin Piotrków Trybunalski trwa, czwartek: Chrobry Głogów — Stal Mielec.
GRUPA GRANATOWA
1. Vive Tauron 35 457:345
2. MMTS 26 387:365
3. Chrobry 15 345:382
4. Wybrzeże 15 353:382
5. KPR RC 11 315:322
6. Pogoń 4 301:374
7. Meble Wójcik 3 294:367

GRUPA POMARAŃCZOWA
1. Wisła 32 473:330
2. Azoty 31 434:360
3. Gwardia 20 349:358
4. Górnik 19 374:347
5. Stal 9 311:365
6. Zagłębie 7 329:358
7. Piotrkowianin 6 343:400