Bogumiła Salmonowicz prezentuje nowy tomik poezji
2016-12-12 08:38:06(ost. akt: 2016-12-12 08:39:56)
We wtorek 13 grudnia o godz. 16 w Bibliotece PWSZ w Elblągu, przy ul. Czerniakowskiej 22 odbędzie się spotkanie z Panią Bogumiłą Salmonowicz, w związku z ukazaniem się jej nowego tomiku wierszy pt. „Abrazje”.
Zbiór wierszy pt. „Abrazje” wydano dzięki wsparciu Marszałka Województwa Warmińsko-Mazurskiego w postaci przyznania autorce w roku 2016 stypendium artystycznego w dziedzinie sztuki: literatura.
Bogumiła Salmonowicz – elblążanka z bieszczadzkimi korzeniami; pedagog, terapeutka, doradca personalny, nauczyciel akademicki w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Elblągu oraz w Politechnice Gdańskiej. Prowadzi firmę doradczo-szkoleniową, współpracując z instytucjami, organizacjami pozarządowymi, np. ze szkołami, bibliotekami, ośrodkami/domami kultury, poradniami psychologiczno-pedagogicznymi, stowarzyszeniami – np. „Amazonek”, uniwersytetami trzeciego wieku oraz menedżerami wielu firm na terenie całej Polski. Jest animatorką wielu działań społeczno-kulturalnych.
Lubi ludzi i nie potrafi być obojętna.
Pisuje wiersze, ale poetką siebie nie nazywa.
Od sześciu lat aktywnie działa w Alternatywnym Elbląskim Klubie Literackim; od 2014 roku pełni funkcję Wiceprezesa Stowarzyszenia „Alternatywni”. Współrealizuje takie inicjatywy jak Festiwal Literatury Wielorzecze czy Elbląska Scena Literacka przy Teatrze im. Aleksandra Sewruka w Elblągu.
Jest laureatką kilku ogólnopolskich konkursów poetyckich i turniejów jednego wiersza. Publikuje w pismach, kwartalnikach literacko-kulturalnych oraz na portalach poetyckich.
Lubi ludzi i nie potrafi być obojętna.
Pisuje wiersze, ale poetką siebie nie nazywa.
Od sześciu lat aktywnie działa w Alternatywnym Elbląskim Klubie Literackim; od 2014 roku pełni funkcję Wiceprezesa Stowarzyszenia „Alternatywni”. Współrealizuje takie inicjatywy jak Festiwal Literatury Wielorzecze czy Elbląska Scena Literacka przy Teatrze im. Aleksandra Sewruka w Elblągu.
Jest laureatką kilku ogólnopolskich konkursów poetyckich i turniejów jednego wiersza. Publikuje w pismach, kwartalnikach literacko-kulturalnych oraz na portalach poetyckich.
Jej wiersze znalazły się w wielu antologiach, np. „Z ograniczoną nieodpowiedzialnością” (Pelplin 2012); „WierszYstawka” – Fundacji Literatury im. H. Berezy (Poznań 2015); „A nad nami biało-czerwona” (Głogów 2015); „Oczko” (Głogów 2015); „W ciemno” (Głogów 2016); „Książka pełna słów” (Elbląg 2016); Antologia Poetów Polskich 2016 (Warszawa 2016); Metafora Współczesności tom I/2016 (Kraków 2016)
Debiutancki tomik pod tytułem „BoSa” jej autorstwa, wydany w 2014 roku przez Stowarzyszenie „Alternatywni”, zdobył miano Elbląskiej Książki Roku.
Wiarygodność przeżywania
Wiarygodność przeżywania
Lektura najnowszego tomiku Bogumiły Salmonowicz - to nie jest zbiór przepisów na dobre samopoczucie. Jeśli by założyć, że życie nie jest łatwe, mało tego, że dokucza nam na wiele sposobów, to znajdziemy w „Abrazjach” (niemal w każdym wierszu) – ślady rozbierania na części tego, co nas w życiu uwiera, co czasem przerasta i boli. Ból egzystencjalny odczuwany równolegle z cierpieniem fizycznym, staje się przyczynkiem do zwierzeń, do ujawnienia swoich tęsknot, skarg, do obnażania własnych słabości i niedoskonałości. Spokojny, absolutnie nie histeryczny ton tej - swoistego rodzaju –spowiedzi – działa jakby na przekór: bez przysłowiowej „burzy na morzu” – odbiera się te teksty bardzo emocjonalnie, głębiej, a ludzkie dramaty czy w końcu rozterki rodzące się w mocno depresyjnych stanach (np. w wierszach „Siła bezsilności” czy "Jest granatem”) – czytający odczuwa niemal fizycznie. Siłą tomu jest z pewnością „rozszczelnienie” wierszy, co powoduje, że przenikając do tekstów - przywłaszczamy sobie problemy, refleksje i przemyślenia Autorki, dopowiadając swoją historię.
Absolutnym atutem „Abrazji” jest wiarygodność przeżywania. Autorka, dojrzała kobieta, z bagażem życiowych doświadczeń – nie stara się wymyślać swoich wierszy, bo nie musi. Nie ma znaczenia czy to Ona jest podmiotem lirycznym czy jako obserwatorka, opisuje w tekstach kogoś innego. W jednym i drugim wypadku – wierszom budującym „Abrazje” się po prostu wierzy.
Absolutnym atutem „Abrazji” jest wiarygodność przeżywania. Autorka, dojrzała kobieta, z bagażem życiowych doświadczeń – nie stara się wymyślać swoich wierszy, bo nie musi. Nie ma znaczenia czy to Ona jest podmiotem lirycznym czy jako obserwatorka, opisuje w tekstach kogoś innego. W jednym i drugim wypadku – wierszom budującym „Abrazje” się po prostu wierzy.
Znaczący dla tego zbioru jest tytuł. Ta „wielodefinicyjność” otwiera furtkę do szerszej interpretacji, wielokrotna lektura odkrywa dzięki temu to, czego Autorka nie napisała wprost, a „pomiędzy”, mało tego – stawia czytelnikowi poprzeczkę bardzo wysoko, nie ułatwiając mu drogi do swojej poezji. Trzeba samemu szukać tropów, iść po - czasem specjalnie - słabo odciśniętych śladach, by znaleźć się w środku wierszy i odczuć je na własnej skórze.
Mirka Szychowiak
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez