Studniówka Zespołu Szkół Technicznych "Ten bal pozostanie na długo w pamięci" [zdjęcia]

Tegoroczni maturzyści Zespołu Szkół Technicznych w Elblągu na miejsce swojej studniówki wybrali salon ślubny Victoria w Komorowie Żuławskim. Zanim jednak ruszyli na parkiet, by oddać się tanecznej zabawie przyszedł czas na podsumowanie tego, co przeżyli w szkole oraz na podziękowania.
— Przepraszamy za nasze przewinienia i dziękujemy tym, którzy nie tracili sił, by przywołać nas do rozsądku. Do rozsądku, który w młodzieńczym życiu gdzieś ginie — mówili Julia Jacek, Paulina Jabłońska i Krzysztof Zemło podczas uroczystego otwarcia studniówki. — Przyznajemy, byliśmy niesforni, dlatego chcemy przeprosić za popełnione błędy i podziękować za wyrozumiałość.

Uczniowie pamiętali także o swoich rodzicach.
— Nie byłoby nas tutaj, gdyby nie nasi cudowni, wspaniali i jedyni w swoim rodzaju rodzice. Dziękujemy im za to, że opiekowali się nami, podtrzymywali na duchu, przygotowywali do życia, kierowali odpowiednią drogą. Żadne słowa nie oddadzą tego co czujemy — mówili.

Hanna Mierzejewska, dyrektor Zespołu Szkół Technicznych, przypomniała, jak we wrześniu 2013 r. uczniowie rozpoczynali naukę w murach szkoły przy ul. Grottgera.
— Minęło 3,5 roku. Jesteście na 110 dni przed egzaminem maturalnym. Egzaminem, który wyznacza już tak naprawdę dojrzałość — powiedziała. —Jesteście piękni, dorośli, dojrzali, ale tym momentem waszej dojrzałości będzie zdany egzamin maturalnym. Za wami wiele przedmiotów, z którymi fantastycznie sobie radziliście. Za wami egzamin potwierdzający kwalifikacje w zawodach, który fantastycznie zdawaliście. Przed wami egzamin maturalny. Myślę, mam nadzieję, jestem pewna, że zdacie go wszyscy. Dołożymy wszystkich starań, żeby was do niego dobrze przygotować. Dzisiaj bal studniówkowy, który pozostanie w waszej pamięci na bardzo długo.

Oczywiście nie zabrakło tradycyjnego poloneza, toastu wniesionego lampką szampana oraz świetnej zabawy.
AKT