Przy Agrykola zamiast gimnazjum będzie sportowa podstawówka

Nowy plan sieci elbląskich szkół po reformie oświaty zakłada, że wszystkie szkoły podstawowe nie zmienią swoich lokalizacji. Podobnie jak gimnazja, które będą jeszcze działały przez dwa lata. Wyjątkiem będzie Gimnazjum nr 7, które w tym roku przeprowadzi się do budynku Szkoły Podstawowej nr 14 przy ul. Mielczarskiego.

Wszystkie budynki, które pozostaną wolne po wygaśnięciu nauki w gimnazjach, będą wykorzystane na cele edukacyjne. Tak będzie m.in. z okazałym obiektem przy ul. Agrykola, w którym obecnie mieści się Gimnazjum nr 5. Tutaj od września 2018 r. działalność rozpocznie Sportowa Szkoła Podstawowa nr 3 im. Polskich Olimpijczyków.

— Organizacja tej szkoły na bazie profesjonalnego zaplecza sportowego oraz wysoko wykwalifikowanej kadry pedagogicznej ma zapewnić uczniom z Elbląga i okolic możliwość rozwijania sportowych pasji i zainteresowań — mówi przewodniczący Rady Miejskiej w Elblągu Marek Pruszak. — Ponadto obecnie funkcjonujące przy gimnazjach szkolne ośrodki sportowe będą mogły w sportowej szkole podstawowej kontynuować swoją działalność i wspierać kształcenie uczniów już od najmłodszych lat — dodaje.

Pierwsi uczniowie rozpoczną naukę w SSP nr 3 1 września 2019 r., czyli po zakończeniu kształcenia uczniów gimnazjów. Ale przekształcenie gimnazjum w sportową podstawówkę planowane jest rok wcześniej niż rozpoczęcie naboru do klas I, aby umożliwić zarówno odpowiednie przygotowanie pomieszczeń dydaktycznych i opiekuńczych, wzbogacenie istniejącej bazy sportowej, jak również stworzyć możliwości na przeprowadzenie kampanii promocyjnej szkoły.

Na razie trudno powiedzieć, jakie dyscypliny sportowe będą wiodły prym w nowej szkole. O tym będzie dyskutował zespół, który ma powołać prezydent miasta Witold Wróblewski.
— Warto tu zaprosić m.in. przedstawicieli związków sportowych, a także trenerów sportowych z Elbląga. Mamy w mieście cztery szkolne ośrodki sportowe – piłki ręcznej, koszykówki, piłki nożnej i siatkówki. Warto o tym pamiętać – mówi radny Rafał Traks (PiS).

Elbląscy radni chwalili w czwartek miejski projekt zmian w oświacie, ale nadal nie wiadomo, ile nauczycielskich etatów jest zagrożonych w związku z likwidacją gimnazjów. Miasto zapowiada, że wszelkimi sposobami będzie chciało ratować miejsca pracy. Ma w tym pomóc m.in. program dobrowolnych odejść na emeryturę pracowników oświaty, a także projekt nastawiony na przekwalifikowanie nauczycieli, realizowany wraz z PWSZ w Elblągu.
— W ten sposób możemy wspomóc nauczycieli, by zostali przekwalifikowani w tych przedmiotach i kierunkach, w których będzie zapotrzebowanie w poszczególnych szkołach — mówi Piotr Żuchowski, doradca prezydenta Elbląga.

Za zmianami w elbląskiej oświacie głosowało 20 radnych. Czterech wstrzymało się od głosu.
AS