Ostatnia droga Zdzisława Olszewskiego [film, zdjęcia]
2017-02-01 15:57:26(ost. akt: 2017-02-01 19:31:28)
Rodzina, przyjaciele, znajomi, parlamentarzyści, przedstawiciele władz państwowych oraz samorządowych wzięli udział w dzisiejszym pogrzebie Zdzisława Olszewskiego, byłego wojewody elbląskiego i wieloletniego radnego Elbląga. Zmarł w minioną sobotę. Miał 82 lat. Został pochowany na cmentarzu Agrykola.
Msza w intencji byłego wojewody elbląskiego i radnego Elbląga została odprawiona w katedrze św. Mikołaja. Zdzisław Olszewski spoczął na cmentarzu Agrykola, obok ukochanej żony.
— Wujek miał szczęście żyć w małżeństwie wypełnionym olbrzymią i bezgraniczną miłością, którą przelewał na nas, najbliższych. Odszedł nagle i niespodziewanie z czym nie możemy się pogodzić, bo jeszcze dzień przed śmiercią błyskotliwie i z miłością żartował z nami tak jak zwykle — mówiła w ostatnim słowie Małgorzata Stanisławska, siostrzenica żony Zdzisława Olszewskiego.
Za szczególne zasługi dla kraju, decyzją prezydenta Polski Andrzeja Dudy został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Ogromne zasługi Zdzisława Olszewskiego dla miasta, regionu i kraju podkreślał wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki.
— W mojej pamięci pozostanie na zawsze pierwszym wojewodą wolnej, suwerennej Polski, niedościgłym wzorem umiłowania Ojczyzny i troski o sprawy publiczne do ostatnich chwil życia. Sądzę, że mojego życia, ale również życia wielu z nas tu obecnych zabrakłoby, aby osiągnąć to, czym zajmował się i o co troszczył pan wojewoda — podkreślał wojewoda Chojecki.
— W mojej pamięci pozostanie na zawsze pierwszym wojewodą wolnej, suwerennej Polski, niedościgłym wzorem umiłowania Ojczyzny i troski o sprawy publiczne do ostatnich chwil życia. Sądzę, że mojego życia, ale również życia wielu z nas tu obecnych zabrakłoby, aby osiągnąć to, czym zajmował się i o co troszczył pan wojewoda — podkreślał wojewoda Chojecki.
Byłego wojewodę elbląskiego wspominali także przyjaciele.
— Poznałem Zdzisława w 1991 r. Zawsze leżał mu na sercu los Polonii mieszkającej w Kaliningradzie i w tych trudnych gospodarczo czasach przywoził ze sobą i chleb powszedni, i dobre słowo — opowiadał ks. Jerzy Steckiewicz, proboszcz parafii św. Wojciecha Adalberta w Kaliningradzie. — Polacy wtedy w Kaliningradzie czuli się wspaniale, bo wiedzieli, że przedstawiciel wysokiej władzy troszczy się o nich, rozmawia z nimi jak z braćmi i z siostrami. Ten kontakt daleki był od kontaktu czysto urzędowego. Był on kontaktem rodzinnym — dodał.
— Poznałem Zdzisława w 1991 r. Zawsze leżał mu na sercu los Polonii mieszkającej w Kaliningradzie i w tych trudnych gospodarczo czasach przywoził ze sobą i chleb powszedni, i dobre słowo — opowiadał ks. Jerzy Steckiewicz, proboszcz parafii św. Wojciecha Adalberta w Kaliningradzie. — Polacy wtedy w Kaliningradzie czuli się wspaniale, bo wiedzieli, że przedstawiciel wysokiej władzy troszczy się o nich, rozmawia z nimi jak z braćmi i z siostrami. Ten kontakt daleki był od kontaktu czysto urzędowego. Był on kontaktem rodzinnym — dodał.
Zdzisław Olszewski z wykształcenia był inżynierem, ukończył Wyższą Szkołę Rolniczą w Poznaniu. W latach 1955–1981 pracował na różnych stanowiskach w Zakładach im. Wielkiego Proletariatu w Elblągu. W maju 1981 r. został mianowany wojewodą elbląskim (urząd pełnił do 15 grudnia 1981 r.). W grudniu 1989 powrócił na stanowisko wojewody i pełnił tę funkcję do 1996 r. Od sierpnia do grudnia 1996 był podsekretarzem stanu w Urzędzie Rady Ministrów. Od 1998 r. nieprzerwanie aż do teraz był radnym Elbląga.
Zmarł w minioną sobotę. Miał 82 lat.
AS
Zmarł w minioną sobotę. Miał 82 lat.
AS
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Ciekawski Rysiek #2172931 | 178.37.*.* 2 lut 2017 01:27
Dlaczego na pogrzebie było wojsko? Pytam bez złośliwości, bo nie wiem?
odpowiedz na ten komentarz