Zdrowie dla każdego. Nauczyciel zachęcił uczniów i ich rodziców do morsowania
2017-02-03 13:54:14(ost. akt: 2017-02-03 14:04:47)
Kolejne spotkanie mają za sobą młode morsy ze Szkoły Podstawowej nr 16 w Elblągu. Na Jeleniej Dolinie w lodowatej wodzie jeziora Martwego zanurzyli się dzieci i ich rodzice.
Kąpiel na Jeleniej Dolinie była częścią większego projektu, w którym uczestniczą uczniowie z V klasy „Kalos Kagathos”.
— Projekt „Zdrowie dla każdego” rozpoczął się jesienią 2015 r., kiedy to po pierwszych opadach śniegu zaczęliśmy bieganie boso po śniegu, potem przyszła pora na nacieranie śniegiem stóp, aż wreszcie zanurzanie całych nóg w lodowatej wodzie — opisuje Bogusław Tołwiński, nauczyciel wychowania fizycznego w Szkole Podstawowej nr 16 przy ul. Sadowej w Elblągu. — Równolegle odbywały się kąpiele w baseniku z zimną wodą w strefie saun basenu Dolinka przy ul. Moniuszki.
— Projekt „Zdrowie dla każdego” rozpoczął się jesienią 2015 r., kiedy to po pierwszych opadach śniegu zaczęliśmy bieganie boso po śniegu, potem przyszła pora na nacieranie śniegiem stóp, aż wreszcie zanurzanie całych nóg w lodowatej wodzie — opisuje Bogusław Tołwiński, nauczyciel wychowania fizycznego w Szkole Podstawowej nr 16 przy ul. Sadowej w Elblągu. — Równolegle odbywały się kąpiele w baseniku z zimną wodą w strefie saun basenu Dolinka przy ul. Moniuszki.
W marcu ub. roku Łukasz Walentynowicz wraz z tatą jako pierwsi weszli po szyję do wody temperaturze 0 stopni Celsjusza.
— Warto tu nadmienić, iż żaden z nich nie zachorował w ciągu kolejnych miesięcy — dodaje Bogusław Tołwiński. — Od września 2016 r. cała klasa „Kalos Kagathos”, niezależnie od warunków pogodowych, spędzała od dwóch do trzech godzin tygodniowo na świeżym powietrzu. Ponadto cyklicznie realizowano 3-kilometrowy marsz terenowy. W grudniu, po pierwszych opadach śniegu, regularne stały się zabawy w białym puchu, wycieczki na sanki, lepienie bałwanów oraz ”zabawa w śnieżki”. To wszystko zdecydowanie wzmocniło psychikę i odporność uczniów tej klasy.
— Warto tu nadmienić, iż żaden z nich nie zachorował w ciągu kolejnych miesięcy — dodaje Bogusław Tołwiński. — Od września 2016 r. cała klasa „Kalos Kagathos”, niezależnie od warunków pogodowych, spędzała od dwóch do trzech godzin tygodniowo na świeżym powietrzu. Ponadto cyklicznie realizowano 3-kilometrowy marsz terenowy. W grudniu, po pierwszych opadach śniegu, regularne stały się zabawy w białym puchu, wycieczki na sanki, lepienie bałwanów oraz ”zabawa w śnieżki”. To wszystko zdecydowanie wzmocniło psychikę i odporność uczniów tej klasy.
Efekty? Na początku 2017 r. grupa młodych morsów rozrosła się do 10 osób: uczniów oraz ich rodziców. Bogusław Tołwiński nadal zamierza zachęcać kolejne osoby do morsowania.
— Wierzę, że do przyszłego roku uda mi się namówić zdecydowaną większość dzieci oraz chętnych rodziców na kąpiele w lodowatej wodzie, bowiem „w zdrowym ciele , zdrowy duch" — mówi. — Bardzo dziękuję dzieciom: Łukaszowi Walentynowiczowi, Hubertowi Walczakowi, Marysi Mikłosz, Asi Żabowskiej i Michałowi Iwanowskiemu za wielką odwagę i poświęcenie oraz ich rodzicom za organizacyjną pomoc i bardzo dobry osobisty przykład.
— Wierzę, że do przyszłego roku uda mi się namówić zdecydowaną większość dzieci oraz chętnych rodziców na kąpiele w lodowatej wodzie, bowiem „w zdrowym ciele , zdrowy duch" — mówi. — Bardzo dziękuję dzieciom: Łukaszowi Walentynowiczowi, Hubertowi Walczakowi, Marysi Mikłosz, Asi Żabowskiej i Michałowi Iwanowskiemu za wielką odwagę i poświęcenie oraz ich rodzicom za organizacyjną pomoc i bardzo dobry osobisty przykład.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez