Kram Start gra z ABU Baku w Challenge Cup

2017-02-10 08:10:00(ost. akt: 2017-02-10 08:31:16)

Autor zdjęcia: Michał Kalbarczyk

Piłkarki ręczne Kram Startu Elbląg są jedyną kobiecą drużyną, która jeszcze reprezentuje Polskę w Europie. Już w piątek i sobotę rozegrają dwumecz z ABU Baku w Challenge Cup. Zwycięzca awansuje do 1/4 finału.
Piłkarki ręczne Kram Startu rozegrają dwumecz z ABU Baku (Azerbejdżan) w Elblągu - w hali sportowo-widowiskowej przy al. Grunwaldzkiej. Pierwsze spotkanie, piątkowe (10.02) rozpocznie się o godz. 18, drugie w sobotę (11.02) o godz. 16. Zwycięzca tego dwumeczu awansuje do 1/4 finału Challenge Cup.

Dobrze spisujące się w superlidze elbląskie szczypiornistki są już jedyną kobiecą drużyną, która reprezentuje Polskę w europejskich pucharach. W tej edycji Challenge Cup dotychczas wyeliminowały austriacki UHC Stockerau (Austria), odnosząc dwa wysokie zwycięstwa: wygrały na wyjeździe 28:17 i w Elblągu 33:20. Także do rywalizacji z zespołem z Azerbejdżanu przystąpią w roli faworyta, chociaż na dobrą sprawę zbyt wiele o rywalu nie wiedzą.
— Interesuje na awans do kolejnej rundy Challenge Cup. Mamy go zdobyć i to jest zadanie dla zespołu — mówi wprost trener Kram Startu Andrzej Niewrzawa. — Faktycznie, nie wiemy zbyt wiele o naszym rywalu, ale najważniejsze, że wszystkie nasze zawodniczki są zdrowe i nie narzekają na żadne dolegliwości. W drużynie panuje optymizm, dobra atmosfera i nikt nie dopuszcza myśli o kataklizmie.

Tomasz Osiowski, wiceprezes Kram Startu Elbląg
— Szanujemy naszego rywala, do obu meczów podejdziemy z odpowiednim skupieniem, by walczyć o zwycięstwa. Drużyna na pewno będzie odpowiednio zmobilizowana. Jej celem w Challenge Cup jest powtórzenie sukcesu sprzed roku, kiedy dotarła do półfinałów, a kto wie, może zagra i w finale.
Jedno trzeba przyznać. ABU Baku może pochwalić się wieloletnim doświadczeniem zdobytym w europejskich pucharach, w których występuje nieprzerwanie od 2001 r. Przez sześć sezonów grała w Pucharze Zdobywców Pucharów, a przez dziewięć w Challenge Cup, jednak bez większych sukcesów.
W poprzednim sezonie ABU Baku pożegnało się z Challenge Cup w III rundzie, przegrywając dwukrotnie z holenderskim Schuler Afbouwgroep (Holandia) 16:27 i 22:26. W obecnej edycji dotychczas wyeliminowało belgijski Femina Vise, zwyciężając 26:16 oraz 24:20. Na co dzień drużyna z Baku występuje w lidze azerskiej. W stawce ośmiu drużyn zajmuje obecnie drugie miejsce. W kadrze ABU są trzy zawodniczki z zagranicy: bramkarka Natalia Galovych oraz rozgrywająca Anastazja Metelska (Ukraina) i obrotowa Oksana Orekhova (Rosja).
Do Elbląga piłkarki ręczne ABU z oddalonego o 3,5 tys. kilometrów Baku dotarły wczoraj. Najpierw samolotem dotarły do Kaliningradu, a stąd już autobusem do Elbląga.

— Jako drużyna wróciłyśmy już na właściwe tory, co było widać w ostatnim ligowym meczu z Pogonią Szczecin wygranym 26:20. Jesteśmy na jak najlepszej drodze do kontynuowania sukcesów — stwierdza kapitan elbląskiej drużyny Joanna Waga. — Gramy dwa mecz z ABU Baku we własnej hali. Chcemy wygrać i sprawić, by przygoda z Challenge Cup trwała jak najdłużej. W rozgrywkach pucharowych zdobywa się dodatkowe doświadczenie, której powinno później procentować. Sądzę, że trener będzie rotował składem, tak by każdej zawodniczce dać szansę udziału w tym spektaklu.

Kapitan elbląskiej drużyny przyznaje, że o najbliższym przeciwniku nie wiedzą zbyt wiele.
— Wiemy, że reprezentują grę siłową i są dobrze przygotowane pod względem kondycyjnym — mówi Waga. — Żeby wygrać musimy podyktować swoje warunki gry i nie możemy na zbyt wiele pozwolić rywalkom. Musimy być konsekwentne w założeniach taktycznych: twardo grać w obronie i skutecznie w akcjach ofensywnych. Liczymy na gorący i sportowy doping publiczności, która powinna być naszym ósmym zawodnikiem
JK

Pozostałe mecze 1/8 finału Challenge Cup:
• DHC Sokol Poruba (Czechy) — KHF Shgipona (Kosowo) 51:18, rewanż w sobotę
• Lokomotiw Zagrzeb (Chorwacja) — Ardesen GSK (Turcja) 33:25, rewanż w niedzielę
• HK Hoops (Szwecja) — SCJC Vardar (Macedonia) 26:13, rewanż w niedzielę
• Minotest Ajdovoscina (Słowenia) — Rosca Gran Canaria (Hiszpania) 18:31, rewanż w sobotę
• Colegio de Gala (Portugalia) — Mecalia Atletico Guardes (Hiszpania) 28:30, rewanż w niedzielę
• Haukor (Islandia) — Virto Quintus (Holoandia) 29:28, 22:24, awans Virto
• LK Zug Handball (Szwajcaria) — HC Karpaty (Ukraina) odbędą się w ten weekend