Wygrać jak najwyżej. Kram Start rozpoczyna walkę o półfinał Challenge Cup
2017-03-03 16:29:00(ost. akt: 2017-03-03 16:35:06)
To już jedyna kobieca drużyna piłki ręcznej z Polski, która pozostała na placu boju w europejskich pucharach. Piłkarki ręczne Kram Startu Elbląg rozegrają w sobotę pierwszy mecz z czeskim DHC Sokol Poruba w 1/4 finału Challenge Cup.
Bez wątpienia spośród drużyn występujących w polskiej, kobiecej superlidze w tym miesiącu najbardziej zapracowanym będzie Kram Start Elbląg. Zespół Andrzeja Niewrzawy rozegra w tym czasie trzy mecze o punkty w superlidze oraz po dwa w Pucharze Polski i w europejskim pucharze Challenge Cup.
Już w sobotę (4.03) elbląskie szczypiornistki rozpoczynają rywalizację z czeskim DHC Sokol Poruba w 1/4 finału Challenge Cup. Pierwsze spotkanie zostanie rozegrane w Elblągu (hala sportowo-widowiskowa przy al. Grunwaldzkiej 135, godz. 17), a rewanżowe 11 marca w Czechach. Zwycięzca dwumeczu awansuje do półfinałów.
Kram Start w trwającej edycji europejskiego pucharu rozegrał cztery spotkania i wszystkie wygrał. W 1/16 finału pokonał UHC Stockerau (Austria) 28:17 i 33:20, a w kolejnej rundzie okazał się lepszy od ABU Baku (Azerbejdżan) 33:23 i 32:24. Teraz jednak czeka go o wiele trudniejsze zadanie. Ćwierćfinałowy rywal należy do najlepszych drużyn w I lidze czeskiej. Po 18. kolejkach ma na koncie 22 pkt. (jedenaście zwycięstw, siedem porażek) i jest w tabeli na wysokim piątym miejscu. Ostatnio w lidze przegrał przed własną publicznością ze Slovanem Dusto Sala 20:21, a najwięcej bramek dla drużyny zdobyły: Sarka Marcikova 5, Diana Tomasechova 4 oraz Barbora Mylkowa i Leona Svirakova po 3.
Dla zespołu z Czech to już czwarty z rzędu sezon, w którym zakwalifikował się do Challenge Cup. Przed rokiem odpadł z europejskiego pucharu w 1/16 finału przegrywając na wyjeździe z z SK BSB Izmir (Turcja). Czeszki u siebie wygrały 28:22 (14:12), ale przegrały na wyjeździe 17:23 (10:10). Obie drużyny zdobyły tyle samo bramek (45), ale Czeszki mniej zdobyły na wyjeździe i pożegnały się z tymi rozgrywkami.
Kadra DHC Sokol Poruba liczy osiemnaście zawodniczek, wśród których są cztery Słowaczki. To: Diana Tomasechova, Eva Minarcikova, Alzbeta Rechtorisova i Maria Rerojova.
Kadra DHC Sokol Poruba liczy osiemnaście zawodniczek, wśród których są cztery Słowaczki. To: Diana Tomasechova, Eva Minarcikova, Alzbeta Rechtorisova i Maria Rerojova.
Drużyna z Elbląga ostatnio spisuje się bez zarzutów. W superlidze po ostatnim, środowym zwycięstwie nad Olimpią-Beskid Nowy Sącz 31:22 awansowała na trzecie miejsce w tabeli. Za sobą ma także udane występy przeciwko silnym, ligowym rywalom: Pogoni Szczecin (26:20), Energi AZS Koszalin (20:17) czy Vistalowi Gdynia (26:22). To wszystko przekłada się na to, że kibice są w dobrych nastrojach przed walką o półfinał Challenge Cup.
Cel na pierwszy mecz z Czeszkami? To zdobycie jak największej przewagi przed rewanżowym spotkaniem, które odbędzie się na terenie rywalek.
— Na pewno interesuje nas awans do kolejnej rundy, czyli półfinału — przyznaje prezes Kram Startu Stanisław Tomczyński. — Faktycznie, nie wiemy zbyt wiele o naszym przeciwniku. Jeżeli jednak chcemy wygrać, to musimy zagrać na najwyższych obrotach. Nasze zawodniczki stać nie tylko na dobrą grę, ale i na zwycięstwo. Drużyna ma już trochę obycia w europejskich rozgrywkach, w poprzednim sezonie dotarła do półfinałów Challenge Cup. Powinna kontynuować zwycięski marsz w tej edycji.
— Na pewno interesuje nas awans do kolejnej rundy, czyli półfinału — przyznaje prezes Kram Startu Stanisław Tomczyński. — Faktycznie, nie wiemy zbyt wiele o naszym przeciwniku. Jeżeli jednak chcemy wygrać, to musimy zagrać na najwyższych obrotach. Nasze zawodniczki stać nie tylko na dobrą grę, ale i na zwycięstwo. Drużyna ma już trochę obycia w europejskich rozgrywkach, w poprzednim sezonie dotarła do półfinałów Challenge Cup. Powinna kontynuować zwycięski marsz w tej edycji.
Szkoleniowiec elbląskiej drużyny Andrzej Niewrzawa będzie mógł skorzystać prawie ze wszystkich zawodniczek, pod znakiem zapytania stoi występ jedynie Pauliny Muchockiej.
— Pozostałe zawodniczki nie narzekają na żadne dolegliwości. Każda z nich zgłasza gotowość do gry — mówi trener Niewrzawa. — Wszystko dotychczas układa się po naszej myśli. W sobotę to my musimy podyktować swoje warunki gry. Nie możemy pozwolić rywalkom na zbyt wiele. Musimy grać twardo, bo podobny styl reprezentuje nasz przeciwnik. Musimy być konsekwentni w założeniach taktycznych, a w szczególności w grze defensywnej.
— Pozostałe zawodniczki nie narzekają na żadne dolegliwości. Każda z nich zgłasza gotowość do gry — mówi trener Niewrzawa. — Wszystko dotychczas układa się po naszej myśli. W sobotę to my musimy podyktować swoje warunki gry. Nie możemy pozwolić rywalkom na zbyt wiele. Musimy grać twardo, bo podobny styl reprezentuje nasz przeciwnik. Musimy być konsekwentni w założeniach taktycznych, a w szczególności w grze defensywnej.
Pozostałe mecze 1/4 finału Challenge Cup:
• HK Hoors (Szwecja) — Mecalia Atletico Guardes (Hiszpania)
• Lokomotiv Zagrzeb (Chorwacja) — Rocana Gran Canaria (Hiszpania)
• Virto Quintus (Holandia) — LK Zug Handball (Szwajcaria). Mecze rewanżowe rozegrane zostaną w dniach 11-12 marca
JK
• HK Hoors (Szwecja) — Mecalia Atletico Guardes (Hiszpania)
• Lokomotiv Zagrzeb (Chorwacja) — Rocana Gran Canaria (Hiszpania)
• Virto Quintus (Holandia) — LK Zug Handball (Szwajcaria). Mecze rewanżowe rozegrane zostaną w dniach 11-12 marca
JK
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
marek23 #2194341 | 178.235.*.* 3 mar 2017 18:12
To będzie trudny przeciwnik więc nasze wsparcie będzie bardzo potrzebne .Apeluję do sympatyków Startu o przyjście na halę i głośny doping naszej drużynie .Powodzenia .
odpowiedz na ten komentarz