Ukończył szkołę muzyczną w Elblągu. Nominowany do nagrody Splendor Gedanensis

Dominik Bukowski urodził się w Gdańsku i na co dzień jest związany z tym miastem, jednak 16 lat swojego życia spędził w Elblągu. Tu kończył szkołę muzyczną na etapie podstawowym i średnim.
Potem jego muzyczna droga zaprowadziła go m.in. na wydział Jazzu i Muzyki Rozrywkowej Akademii Muzycznej w Katowicach, której jest absolwentem.
Edukację muzyczną zaczynał od nauki gry na fortepianie. Potem była nauka gry na perkusji.

— W którymś momencie, kształcąc się w szkole muzycznej w Elblągu, zaczęła jednak dochodzić większa świadomość muzyczna, a co za tym idzie - potrzeba innego wyrażenia moich emocji poprzez muzykę. Chciałem, żeby była ona ubrana w inne, bardziej złożone środki wyrazu — opowiada Dominik Bukowski. — Miałem wrażenie, że jazz wyraża więcej, niż prosto zagrane akordy. Niemałe znaczenie miał też fakt, że w to właśnie w szkole muzycznej w Elblągu zacząłem uczęszczać na zajęcia zespołu jazzowego, które prowadził wspaniały muzyk, Marcin Gawdzis, elbląski trębacz, z którym co jakiś czas mam wielką przyjemność współpracować. On właśnie dzielił się z nami swoją ogromną wiedzą o jazzie i też poniekąd zarażał nas tą muzyką. Potem już nie było odwrotu. Wiedziałem, że jazz to muzyka, którą powinienem uprawiać.

Ostatecznie Dominik Bukowski wybrał wibrafon, choć miłość do tego instrumentu rodziła się powoli, bo jak sam przyznaje, wibrafon w jazzie jest dość rzadko spotykany - choć doceniany. Przede wszystkim ze względu na piękny dźwięk i niezwykłe brzmienie.

— To instrument nietypowy, który łączy w sobie i rytm i melodię — dodaje muzyk.
Dominik Bukowski ma na swoim koncie sześć autorskich płyt i zrealizował wiele projektów muzycznych, min. współpracował przy płycie "Kropla Słowa" Krystyny Stańko, do której skomponował większość materiału muzycznego. Album został „Płytą Roku” według Jazz Forum. Od 2003 roku zajmuje drugie miejsce w ankiecie JAZZ TOP w kategorii ,,Wibrafon Roku”. Gra i nagrywa z największymi sławami jazzowej sceny muzycznej, m.in. z Timem Hagansem, Leszkiem Możdżerem czy Janem „Ptaszynem” Wróblewskim.

Nominację do nagrody Splendor Gedanensis zdobył za swoją ostatnią płytę "SUFiA”, która ukazała się w 2016 roku. To wyjątkowy projekt polegający na połączeniu dwóch światów i dwóch kultur muzycznych. Bukowski wziął na warsztat polskie melodie ludowe zaczerpnięte z bezcennego zbioru Oskara Kolberga i połączył je z bliskowschodnim idiomem muzycznym. Ten ostatni jest dziełem Amira ElSaffara, trębacza z Nowego Jorku, który wyspecjalizował się w grze na arabskim instrumencie zwanym santur i zgłębił muzykę maqam.

— AmirElSaffar zachwycił mnie tą muzyką i pomyślałem, że to może być ciekawy projekt, jeśli stare pieśni Kolberga przepuszczę przez świat muzyki maqam, która charakteryzuje się m.in. bardziej rozbudowanym metrum muzycznym, czy bogatszymi skalami. Tak powstała SUFiA. Poza Amirem na płycie grają również wspaniali muzycy: perkusista Patryk Dobosz i kontrabasista Adam Żuchowski - też elblążanin — opowiada Dominik Bukowski. — Nagroda Splendor Gedanensis jest przyznawana przez Miasto Gdańsk i nominacja do niej to dla mnie wielkie wyróżnienie.

Wśród nominowanych do nagrody Splendor Gedanensis znaleźli się m.in. Dorota Kolak, aktorka filmowa i teatralna, Paweł Machcewicz, dyrektor Muzeum II Wojny Światowej czy Krystyna Stańko, jedna z najważniejszych postaci na kobiecej scenie jazzu polskiego. Werdykt jury będzie można poznać już 10 marca.
as