Pierwszy pokaz Bartosza Nowickiego. Inspiracją może być wszystko

Przedpremierowy pokaz ubrań marki Voorhees Fashion, stworzonej przez 19-letniego ucznia Zespołu Szkół Gospodarczych Bartosza Nowickiego, odbył się wieczorem w środę w Kinie Światowid. Zaprezentowano pięć stylizacji.

— Część z nich można nosić na co dzień, wychodząc rano do biura. Świetnie skomponują się z marynarką, nadając im nieco biznesowego charakteru. A po pracy wystarczy marynarkę zdjąć i już mamy stylizację na wieczór, np. do klubu — opowiada młody projektant.

To, co wyróżnia markę Voorhees Fashion, to nieszablonowość i wyjątkowość.
— Nie inspiruję się modą, czyli tym, co stworzył już ktoś inny. Rzeczy szyte przeze mnie mają być wyjątkowe, staram się więc niczego nie odtwarzać. A inspiracją może być wszystko, nawet abażur lampy, czy przeczytana książka — dodaje utalentowany 19-latek.

Podczas przedpremierowego pokazu modelki miały na twarzach czarne maski, a całej prezentacji towarzyszyła ciekawa muzyka, skomponowana z grą świateł, która nadała całemu wydarzeniu nieco mrocznego i niepokojącego charakteru.

— Bo nazwa Voorhees pochodzi od Jasona Voorheesa, bohatera horrorów z serii „Piątek trzynastego” — uśmiecha się Bartosz.
Pełen pokaz pierwszej kolekcji ubrań haute couture marki Voorhees Fashion będzie można obejrzeć 8 kwietnia w Galerii EL przy ul. Kuśnierskiej (godz. 19). Wstęp na pokaz będzie bezpłatny. Obejrzymy 25 stylizacji: kobiecych i kilka męskich, kilka torebek oraz worków. Patronat nad wydarzeniem sprawuje „Dziennik Elbląski”.
as
Czytaj również: Dzisiaj ubiera znajomych, jutro cały świat