Rozpoczęli zmagania z egzaminem gimnazjalnym

2017-04-19 11:26:38(ost. akt: 2017-04-19 11:33:08)

Autor zdjęcia: Aleksandra Szymańska

902 uczniów rozpoczęło w środę (19.04) egzamin gimnazjalny z części humanistycznej. W czwartek czeka ich spotkanie z matematyką, a w piątek - z językiem obcym.
Egzamin gimnazjalny ma formę pisemną. Przystąpienie do egzaminu jest warunkiem ukończenia ‎gimnazjum, ale nie określa się minimalnego wyniku, jaki zdający powinien uzyskać - ‎egzaminu nie można nie zdać, choć im wyższa liczba punktów uzyskana na teście, tym bardziej prestiżową szkołę średnią można potem wybrać.

Trzydniowe egzaminy gimnazjalne rozpoczęły się w środę (19.04) 60-minutowym testem z historii i wiedzy o społeczeństwie. O godz. 11 uczniowie usiedli do półtoragodzinnego sprawdzianu z języka polskiego. Wśród nich tegoroczni abiturienci z Gimnazjum nr 9 w Elblągu, którzy wskazywali, że w przypadku języka polskiego arkusz nie ogranicza się tylko do pytań zamkniętych. Trzeba także napisać wypracowanie.
— Trzy lata temu taką formą wypowiedzi była rozprawka, dwa lata temu opowiadanie, a w tamtym roku była to charakterystyka. Dlatego dziś możemy dostać do napisania list — uważa Łukasz, uczeń klasy trzeciej Gimnazjum nr 9 w Elblągu. — Podczas egzaminu próbnego z języka polskiego uzyskałem 22 punkty na 32 możliwe więc nie było najgorzej. Bardziej obawiam się historii, ale wielkiego stresu dziś nie mam. Wiem, że nadgonię wynik przedmiotami ścisłymi, bo bardzo dobrze radzę sobie z matematyką. Zresztą po gimnazjum chcę zacząć naukę w technikum mechanicznym na kierunku informatycznym, bo to mój konik.

Julia przed egzaminem także nie czuła ogromnego stresu.
— Forma zamknięta testu nie jest trudna, problem może sprawić właśnie wypracowanie. Dlatego warto sumiennie pracować przez cały rok i systematycznie czytać lektury. Ja myślę, że na egzaminie dostaniemy do napisania charakterystykę i nie zdziwię się, jeśli wątki będą się mocno łączyć z bohaterami powieści "Kamienie na szaniec" — mówi.

Na sali egzaminacyjnej przed uczniami znajdowała się tylko kartka z pytaniami oraz długopis. Zabronione jest wnoszenie innych, "nadprogramowych" rzeczy, talizmanów, czy maskotek. Nie ma mowy o telefonach komórkowych czy smartfonach.
— Tylko na test z matematyki możemy wnieść cyrkiel, linijkę i ołówek. Mam nadzieję, że egzaminy pójdą mi dobrze i już od września zacznę naukę w wymarzonym technikum gastronomicznym — dodaje Claudia.

Mimo wprowadzonej reformy oświaty i likwidacji gimnazjów ten rocznik nie jest ostatnim, który przystąpił do egzaminu gimnazjalnego.
— Przed nami jeszcze dwa takie egzaminy w 2018 i 2019 r. W trakcie tego drugiego budynek szkoły będziemy dzielić już z uczniami III LO, które przeniesie się na ul. Browarną. Gimnazjum zostanie zaś wygaszone w sposób naturalny. Dopiero za dwa lata będziemy mogli mówić o swoistym końcu pewnej epoki — mówi Jolanta Leśniewska, dyrektor Gimnazjum nr 9 w Elblągu.
as