W tym wyścigu o kilometry dobra liczy się każdy grosz

2017-04-23 16:00:00(ost. akt: 2017-04-23 17:56:40)
Akcja "Kilometry Dobra"

Akcja "Kilometry Dobra"

Autor zdjęcia: arch. GO

Cel jest prosty: pomóc jak największej liczbie dzieci. Trwa kampania charytatywna „Kilometry dobra”. W regionie zadanie wzięła na siebie Fundacja "Przyszłość dla Dzieci". Od trzech lat w akcji pomagają także mieszkańcy Lisowa (gm. Elbląg).
Mistrzostwa Świata w Dobroci organizuje Polski Instytut Filantropii w ramach kampanii „Kilometry dobra”. Już po raz czwarty fundacje i stowarzyszenia zamienią zbierane przez trzy miesiące pieniądze na monety jednozłotowe i w finałowy weekend (3-4 czerwca) będą je układać w szeregi. Kampanii towarzyszy próba pobicia rekordu Guinnessa. Konkurencją jest układanie ciągu monet o jednym nominale – stąd Kilometry Dobra. Monety przykleja się na taśmę klejącą, tworząc metrowe odcinki. Do rekordu potrzeba 75 kilometrów, czyli ponad 3,3 mln zł.

Tegoroczna, czwarta edycja kampanii charytatywnej „Kilometry dobra” odbywa się pod hasłem „Zostań Mistrzem Świata w Dobroci!”. Do zawodów zgłosiło się 50 polskich miast. A zasady gry są bardzo proste. Każdą miejscowość reprezentuje instytucja, która zbiera pieniądze na wyznaczony przez siebie cel związany z pomocą innym. Warmię i Mazury ponownie reprezentuje Fundacja „Przyszłość dla Dzieci”.

— Chcemy wspólnymi siłami zebrać taką ilość pieniędzy, która pozwoli nam pobić rekord Guinnessa w układaniu ciągu monet jednozłotowych. Naszym celem w tym roku jest dołożenie do ogólnej puli pieniędzy 66 tys. zł, co w przeliczeniu na ciągi monet jednozłotowych daje 1,5 km dobra — mówi Agnieszka Terebiłów, koordynatorka akcji i dodaje, że organizacje do skutecznego działania i pomagania potrzebują stałego finansowania, dlatego tak ważne są dla nich regularne wpłaty, nawet te najmniejsze.

Od trzech lat w kampanię "Kilometry dobra" aktywnie włączają się także mieszkańcy Lisowa (gm. Elbląg). Pieniądze są zbierane w miejscowym sklepie, którego właścicielką jest Bożena Lemierska. To właśnie ona na łamach "Dziennika Elbląskiego" przeczytała o akcji i postanowiła włączyć społeczność Lisowa w pomoc.
— Początkowo pieniądze zbieraliśmy do puszek, ale w związku z tym, że potrzebujących jest wiele, akcję postanowiliśmy dodatkowo podkręcić. I tak cztery razy w roku razem z klubem PCK z Lisowa, naszymi mieszkańcami i mieszkańcami okolicznych wsi, m.in. Węziny, organizujemy zbiórkę surowców wtórnych — opowiada pani Bożena. — Butelki, szkło, plastik czy nakrętki chętni przynoszą do sklepu, który prowadzę, a potem sprzedajemy je na skupie. Następnie zebrane ze sprzedaży pieniądze trafiają na konto Fundacji „Przyszłość dla Dzieci”. Wzeszłym roku zebraliśmy ponad tysiąc złotych. Mieszkańcy mają hojne serca i zawsze są gotowi nieść pomoc. Przy okazji łączą przyjemne z pożytecznym bo nie dość, że aktywnie niosą pomoc, to jeszcze dbają o naturalne środowisko pozbywając się śmieci i surowców wtórnych.

Pieniądze zabrane przez Fundację „Przyszłość dla Dzieci” zasilą fundusz leczenia, rehabilitacji oraz zakupu sprzętu medycznego dla chorych i niepełnosprawnych dzieci, które są pod opieką fundacji. A to już ponad 300 osób, od noworodków do tych, którzy zbliżają się do pełnoletności.

— Kampania wspiera organizacje w realizacji ich celów. Jest przede wszystkim szansą do integracji i współpracy ze szkołami, instytucjami, czy firmami. Wszyscy wiemy jak ważne jest, aby dziecko dotknięte chorobą miało możliwość kontaktu ze światem zewnętrzny i rówieśnikami. Wózek inwalidzki, aparat słuchowy czy własna pompa insulinowa dają tym dzieciom szansę na wyjście z domu i zabawę z kolegami – dodaje Iwona Żochowska-Jabłońska, dyrektor zarządzająca Fundacją „Przyszłość dla Dzieci”
„Kilometry dobra” mają także swoich ambasadorów wśród znanych i lubianych osób, które popierają i zachęcają do udziału w tej akcji. Wśród nich znajdują się m.in. skoczek narciarski Maciej Kot, zespół Perfect, muzycy bracia Paweł i Łukasz Golec oraz Paweł Papke.

Więcej o akacji oraz o tym, jak można pomóc chorym dzieciom na stronie internetowej www.przyszloscdladzieci.org.
as

Źródło: Dziennik Elbląski