Będzie kolejne trofeum? Kram Start w drodze na finał Puchar Polski [zdjęcia]

2017-05-19 12:22:40(ost. akt: 2017-05-19 12:27:23)

Autor zdjęcia: Michał Kalbarczyk

Piłkarki ręczne Kram Startu Elbląg w piątek rano wyruszyły do Lublina, gdzie w sobotę w finale Pucharu Polski zmierzą się z Zagłębiem Lubin.
Finałowe mecze Pucharu Polski zostaną rozegrane w ten weekend w Lublinie. W sobotę, w hali Globus, zmierzą się piłkarki ręczne Kram Startu Elbląg z Zagłębiem Lubin (godz. 17.45), a następnego dnia piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock z Vive Tauron Kielce (godz. 18.45).

Szczypiornistki z Elbląga w historii trzykrotnie zdobywały Puchar Polski, w 1993 r. (trenerem był wówczas Jerzy Ciepliński), 1994 i 1999 r. (trenerem był Jerzy Ringwelski). Jak będzie w sobotę?

Piłkarki ręczne Kram Startu w minioną środę zakończyły ligowe boje, remisując na koniec przed własną publicznością z MKS Selgrosem Lublin 26:26, co dało im brązowy medal mistrzostw Polski. To pierwszy taki sukces elbląskiej drużyn od 17 lat. Teraz ma szansę ponownie wprawić swoich kibiców w doskonałe nastroje. W drodze do wielkiego finału Kram Start wyeliminował z PP: AZS UMC Lublin (wygrał 42:17), Piotrcovię Piotrków Trybunalski 34:26 (19:16) oraz MKS Selgros (27:21 i 24:24).
— Zrobimy wszystko, żeby w sobotę wywalczyć Puchar Polski, chociaż taki sam cel ma Zagłębie. Mam nadzieję, że kibice obejrzą dobre widowisko sportowe — mówi szkoleniowiec elblążanek Andrzej Niewrzawa.

Wiadomo już, że w sobotę po raz ostatni w barwach elbląskiego klubu Ewa Andrzejewska. Od nowego sezonu będzie występowała w lidze francuskiej. W jej miejsce klub pozyskał Katarzynę Kozimur (MKS Selgros Lublin).

Zagłębie w drodze do finału także wyeliminowały trzy drużyny, kolejno Olimpię-Beskid Nowy Sącz (31:22), AZS Łączpol Gdańsk (35:21) oraz Vistal Gdynia. Niesamowity przebieg miała półfinałowa rywalizacja z Vistalem. Pierwszy mecz zespół z Lubina przegrał wysoko 17:23, a mimo to w rewanżu odrobiły straty i to z nawiązką, dzięki czemu awansował do finału (wygrał 26:12).
— Mecz w Pucharze Polski to zupełnie inna historia, jak pojedynki w lidze — stwierdza trener Zagłębia Bożena Karkut. — W sobotę na pewno każda drużyna położy wszystko na szali, by z tej konfrontacji wyjść zwycięsko. Spotykają się dwa równorzędne zespoły, na dodatek medaliści mistrzostw Polski, co gwarantuje nie tylko wysoki poziom meczu, ale także i emocje. Wiemy wszystko o Starcie, tak jak i Start o naszej drużynie, więc nikt nikogo i niczym nie może zaskoczyć. O końcowym rezultacie spotkania może zadecydować dyspozycja dnia, a także to, która z drużyn opanuje szybciej nerwy.

Jej drużyna do Lublina pojechała w czwartek z Gdyni, gdzie w środę rozegrała ostatnie ligowe spotkanie. Po porażce z tamtejszym Vistalem 22:24 lubinianki zdobyły srebrny medal mistrzostw Polski.
JK