Radni i władze Elbląga walczą o sztab 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej

2017-06-05 15:44:41(ost. akt: 2017-06-05 16:00:37)
Elbląscy radni jednogłośnie przyjęli apel do ministra obrony narodowej w sprawie pozostawienia w Elblągu sztabu 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej.

Elbląscy radni jednogłośnie przyjęli apel do ministra obrony narodowej w sprawie pozostawienia w Elblągu sztabu 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej.

Autor zdjęcia: Michał Kalbarczyk

W poniedziałek (5.06), elbląscy radni jednogłośnie przyjęli apel do ministra obrony narodowej w sprawie pozostawienia w Elblągu sztabu 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej. Sprawa od kilku tygodni budzi poważne zaniepokojenie wśród samorządowców, a także parlamentarzystów ziemi elbląskiej.
To było drugie podejście do przyjęcia uchwały ws. planów MON-u i wyprowadzenia z Elbląga sztabu 16. PDZ. W środę (31.05) maja podczas pierwszej nadzwyczajnej sesji nie doszło w tej sprawie do głosowania. Radnym nie spodobała się m.in. formuła opracowanego projektu uchwały, który dotyczył wtedy sprzeciwu wobec planu dyslokacji dowództwa 16 PDZ. Przewodniczący Rady Miejskiej w Elblągu Marek Pruszak wskazywał także, że klub radnych PiS nie miał okazji uczestniczyć w spotkaniu dotyczącym przyszłości Dywizji, które jeszcze przed nadzwyczajną sesją zorganizował prezydent z radnymi Platformy Obywatelskiej i SLD.

— To niepokojące, jeśli prezydent chce narzucić Radzie stanowisko i działania bez uzgodnienia z całością, a szczególnie z klubem, który w radzie ma większość — mówił Marek Pruszak (PiS).

Wobec tego prezydent oraz Rada Miejska spotkali się raz jeszcze, by wspólnie wypracować nowe stanowisko w tej sprawie. Tym razem uchwała dostała brzmienie "o podjęcie starań o pozostawienie w Elblągu dowództwa 16. PDZ". W rezolucji wskazano szereg argumentów, które mają przemawiać za pozostawieniem dowództwa w Elblągu, m.in. historyczne związki miasta z wojskiem i zaangażowanie żołnierzy oraz wojskowej kadry w życie Elbląga.

— Ponadto nasze miasto przywiązuje dużą wagę do kształcenia młodzieży w duchu odpowiedzialności za Ojczyznę, również w zakresie obronności i bezpieczeństwa Jednym z priorytetów edukacyjnych naszego samorządu jest funkcjonowanie klas mundurowych w szkołach średnich. Od wielu lat w czterech szkołach zawodowych istnieją klasy wojskowe, policyjne, straży granicznej i straży pożarnej. Młodzież przy bardzo dobrej współpracy z 16. PDZ szkoli się na poligonach i dodatkowych zajęciach. Tak przygotowani młodzi ludzie mogą zasilić Wojskową Obronę Terytorialną - formację, którą tworzy pan Minister — wskazywał na sesji Marek Pruszak.

Przed głosowaniem uchwały m.in. radny Michał Missan (PO) wskazywał, że do treści rezolucji warto wprowadzić zapis, który mówiłby o możliwościach ścisłej współpracy między 16. PDZ, a Wielonarodową Dywizją NATO, która zacznie stacjonować w Elblągu od lipca br. Wniosek nie przeszedł jednak w głosowaniu radnych. Ostatecznie miejscy rajcy jednogłośnie przyjęli zaproponowaną uchwałę. Stanowisko Rady Miejskiej zostanie teraz przesłane do prezydenta Andrzej Dudy i ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza.

Nie wszyscy mówią "nie"

Sprawa wyprowadzenia z Elblągu dowództwa 16 PDZ jest już raczej przesądzona. O planach dyslokacji sztabu kilka dni temu, na antenie stacji TVP Olsztyn, poinformował Antoni Macierewicz, minister obrony narodowej.
— Przenosimy dowództwo 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej do innego miejsca, ale mogę zapewnić, nie zdradzając szczegółów, że ta dywizja nadal pozostanie na flance wschodniej — mówił minister Macierewicz.

Stanowczy sprzeciw wobec planów MON podkreślają parlamentarzyści z Elbląga, m.in. senator Jerzy Wcisła (PO).
— Nie ma w Elblągu akceptacji dla pomysłu wyprowadzania sztabu 16. PDZ, nie ma także mojej akceptacji. Poza faktem samym w sobie, mamy prawo mieć obawy, że po wyprowadzeniu sztabu nastąpią dalsze ruchy ograniczające rangę wojskową Elbląga. Gdyby ulokowanie sztabu NATO w Elblągu miało skutkować wyprowadzeniem 16. PDZ, to uznalibyśmy to jako karę dla miasta, za kilkudziesięcioletnie sprzyjanie obecności wojska w naszym mieście. Mamy bowiem świadomość, że obecność Sztabu NATO ma charakter tymczasowy, a sztab Polskiego Wojska w Elblągu jest elementem nieodłącznie kojarzonym z naszym miastem — pisze w liście do ministra Macierewicza senator Wcisła.

W tej sprawie zapytania do ministra obrony wystosował także poseł ziemi elbląskiej Andrzej Kobylarz (Kukiz'15). W ubiegłym roku poseł Kobylarz apelował też ws. przywrócenia jednostki przeciwlotniczej w Elblągu oraz rozwoju garnizonów w Morągu i Bartoszycach.
— Wiceminister Bartosz Kownacki wskazywał w odpowiedzi na plany umieszczenia w Elblągu Wojsk Obrony Terytorialnej. Jednocześnie podkreślał „istotną rolę garnizonu Elbląg”, czego dowodem miało być funkcjonowanie siedziby Dowództwa 16. PDZ w mieście — wskazuje poseł Kobylarz. — Wiceminister Kownacki podkreślał, że nasze miasto zaliczane jest do garnizonów perspektywicznych i mam nadzieję, że nic w tej sprawie się nie zmieniło. Utrzymanie siedziby dowództwa byłoby potwierdzeniem tego, jak ważnym ośrodkiem wojskowym dla naszej armii jest Elbląg.

Inne zdanie w kwestii wyprowadzenia dowództwa 16. PDZ z Elbląga ma za to poseł Jerzy Wilk (PiS).
— Protest naszych polityków i władzy samorządowej przeciwko przeniesieniu Dowództwa 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej może zostać odczytany przez dowództwo NATO jako protest lokalnej społeczności przeciwko umiejscowieniu w Elblągu Dowództwa Dywizji Wielonarodowej Północ Wschód. Wojska NATO nie są siłą okupacyjną i nie stacjonują w miejscach, gdzie mogą stać się zarzewiem lokalnych konfliktów. Obawiam się więc, że eskalacja protestu i niezadowolenia z decyzji wycofania z Elbląga Dowództwa 16. Dywizji może faktycznie zaowocować rewizją decyzji, ale odnośnie zasadności lokowania w naszym mieście jednostki NATO — mówi Jerzy Wilk.

I dodaje. — Obronność kraju, a także Unii Europejskiej, jest niezwykle ważną i delikatną materią, w pełni przyporządkowaną kompetencyjnie najwyższym władzom. W strukturze obronnej region elbląski ma szczególne znaczenie, bowiem sąsiaduje z najbardziej wysuniętą na zachód granicą Rosji z Unią Europejską — tłumaczy poseł. — I to granicą bardzo silnie uzbrojoną po rosyjskiej stronie. Mam więc świadomość, że ulokowanie w takim miejscu centrów dowodzenia dwóch istotnych jednostek staje się wręcz zaproszeniem do ich szybkiej likwidacji w przypadku najmniejszego konfliktu zbrojnego, na co pewnie żadne siły zbrojne nie mogą sobie pozwolić.
as

Źródło: Dziennik Elbląski

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. AREK #2261111 | 151.248.*.* 6 cze 2017 16:29

    Oj rodzinne interesy podupadną niech inne miasto zarobi

    odpowiedz na ten komentarz

  2. oko #2260697 | 83.6.*.* 5 cze 2017 22:32

    i bardzo dobrze niech przenoszą ja jako zwolennik PO cieszę się z tej decyzji tak jak cieszyli się Elblążanie jak z Olsztyna przenoszono tam np zandarmerię

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. :):) #2260359 | 78.88.*.* 5 cze 2017 16:01

    ...sztab 16 PDZ przeniesiony zostanie prawdopodobnie do Olsztyna, rodzinnego miasta Szefa Sztabu Generalnego WP... :)

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  4. :):) #2260358 | 78.88.*.* 5 cze 2017 16:00

    ...sztab 16 PDZ przeniesiony zostanie prawdopodobnie do Olsztyna, rodzinnego miasta Szefa Sztabu Generalnego WP... :)

    odpowiedz na ten komentarz