Czy elblążanie stracą Jelenią Dolinę? Wszystko przez stosy śmieci

2017-06-12 10:12:36(ost. akt: 2017-06-12 11:47:48)
Jelenia Dolina

Jelenia Dolina

Autor zdjęcia: fot. Czytelnik

Absolutnie nie chcemy pozbywać się tego miejsca, ale szukamy dla niego rozwiązania — mówi Jan Piotrowski, rzecznik Nadleśnictwa Elbląg. Opłaty za sprzątanie stosów śmieci, które zostawiają tam elblążanie, są dla nadleśnictwa bardzo dużym obciążeniem.
Nadleśnictwo Elbląg szuka "nowego rozwiązania" dla Jeleniej Doliny, która od ponad 100 lat jest miejscem wypoczynku elblążan. Powód, to koszty, które musi ponosić za sprzątanie stosów śmieci wyrzucanych tu przez elblążan. Rocznie jest to 12 tysięcy złotych.

Jednym z rozwiązań, które bierze pod uwagę, to nawet wydzierżawienie Jeleniej Doliny.

— Wstępnie myślimy o różnych rozwiązaniach. Także o tym, ale dzierżawa mogłaby wiązać się z opłatami za korzystanie z tego miejsca. Nie chcemy oddawać Jeleniej Doliny, ale szukamy jakiegoś pomysłu. Mimo naszych wielokrotnych apeli i próśb, mieszkańcy zostawiaj tutaj stosy śmieci, za sprzątanie których musimy sporo płacić — wyjaśnia Jan Piotrowski, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Elbląg.

Od maja Jelenia Dolina jest sprzątana również w weekendy.
— Wcześniej wystarczyły porządki przed i po weekendach. Od maja podpisaliśmy z umowę z firmą sprzątającą o oczyszczaniu Jeleniej Doliny również podczas weekendu — mówi Jan Piotrowski.

Niewiele pomogły także ubiegłoroczne patrole staży leśnej i miejskiej.
— Strażnicy musieliby pilnować tam porządku przez cały dzień, praktycznie do zmierzchu, żeby taka kontrola odniosła skutek — mówi rzecznik.

Nadleśnictwo szuka więc możliwości takiej współpracy, która pomogłaby odpowiednio zabezpieczyć to miejsce. Pomysłów jest kilka: urząd miasta, powiat elbląski, czy turystyczna organizacja.
— Myśleliśmy również o modernizacji tego miejsca, ale jaki to ma sens bez skutecznego zabezpieczenia go przed dewastacją? — mówi Jan Piotrowski.

Rocznie na sprzątanie podelbląskich lasów nadleśnictwo wydaje sto tysięcy złotych. Z tego aż 12 tysięcy na sprzątanie i naprawy na Jeleniej Dolinie.

Wydaje się, że najprostszym rozwiązaniem dla Jeleniej Doliny jest zabieranie przez mieszkańców po pikniku śmieci ze sobą.

Jelenia Dolina jest miejscem weekendowego wypoczynku mieszkańców Elbląga i okolic od prawie 100 lat.
Jelenia Dolina, nazywana też Smoczą Doliną leży około trzech kilometrów od Milejewa. Przylega do niej kompleks leśny, który ciągnie się od Dąbrowy aż do Nadbrzeża. Odpocząć tu możemy przy trzech jeziorkach. Największe z nich to jezioro Martwe. W latach 70. ubiegłego wieku w Jeleniej Dolinie zbudowano parking z wiatami w kształcie smoków, które niestety nie przetrwały do dziś. Obecnie turyści mogą tu korzystać z wiaty i ławeczek. Jest też wydzielone miejsce na ognisko. By nawiązać do dawnej Smoczej Doliny, ustawiono cztery drewniane smocze głowy.

daw

Źródło: Dziennik Elbląski

Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. AnetaCipko #2264927 | 78.88.*.* 13 cze 2017 09:09

    Konkretny monitoring i surowe kary bardzo proste rozwiązanie.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Janos #2264547 | 213.241.*.* 12 cze 2017 15:06

    Tylko drakońskie kary, sporadyczne ale sięgające kilku tysięcy złotych są w stanie uzdrowić sytuację

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. ejj #2264420 | 87.205.*.* 12 cze 2017 11:55

    Zabieranie śmieci ze sobą? Niestety nie w tym kraju. Pod tym względem kulturowo jesteśmy 100 lat za cywilizowanymi krajami. Z pokolenia na pokolenie mamy bandy brudasów. często widać smarków i dorosłych, gdy rzucają śmieci tam gdzie stoi.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz