Na nowej bieżni będą bili kolejne, sportowe rekordy

Nikola Murawska, uczennica ZS nr 1 dobrze pamięta, jak wcześniej bieżnia wyglądała.
— Nawierzchnię tworzył taki czarny żwir. W upały z tych drobnych kamyków bardzo się kurzyło, a gdy spadł deszcz na bieżni tworzyły się błotniste kałuże. Wtedy nie było szansy, żeby poćwiczyć. Przez ten żużel łatwo można było się pobrudzić, a i upadek na takiej nawierzchni nie należał do przyjemnych. No i mama narzekała na stan moich trampek, które wciąż trzeba było czyścić z brudu — wspomina szóstoklasistka.

W ubiegłym roku rodzice uczniów ZS nr 1 i mieszkańcy osiedla Nad Jarem wpadli więc na pomysł, by wykorzystać możliwości budżetu obywatelskiego i zgłosić do programu wniosek modernizacji istniejącej bieżni.

— Bieżnia mieści się na terenie szkoły, która posiada monitoring zewnętrzny przez co obiekt jest bezpieczny. Był to obiekt ogólnodostępny i zawsze cieszył się zainteresowaniem biegaczy, jednak jej stan nie pozwalał w pełni z niej korzystać — wspomina Małgorzata Dubnowska-Borczak, autorka wniosku. — Przy pomocy byłej i obecnej dyrekcji szkoły oraz nauczycieli, którzy wypromowali projekt wśród rodziców i mieszkańców Jaru wspólnymi siłami udało się oddać do użytku obiekt, który w końcu możemy nazwać bieżnią z prawdziwego zdarzenia.
W trakcie prac, które trwały od jesieni 2016 roku do końca maja br. i pochłonęły ponad 369 tys. zł, powstała trzytorowa bieżnia okrężna o długości 200 metrów.

— To szkolna bieżnia lekkoatletyczna ze skocznią w dal, nowym oświetleniem i odwodnieniem, a przede wszystkim nową, tartanową powierzchnią typu sandwich. To bezpieczna i przyjemna w użytkowaniu nawierzchnia. Obiekt został zrealizowany kompleksowo i na pewno będzie dobrze służył szkole — mówi Andrzej Stefaniszyn dyrektor naczelny firmy Bullait z Elbląga, która wykonała prace na nowej bieżni.

W poniedziałek (19.06) w samo południe bieżnia została oddana do użytku. W godzinach przedpołudniowych będzie służyła uczniom ZS nr 1 uatrakcyjniając zajęcia sportowe, a po południu będzie ogólnodostępnym miejscem do aktywnego spędzania czasu przez mieszkańców osiedla jak i wszystkich chętnych elblążan.

— Zawsze podkreślam, że budżet obywatelski to jest ta inicjatywa, która pozwala mieszkańcom naszego miasta proponować tematy, które są potrzebne, a miasto zabezpiecza stronę finansową i techniczną takiego przedsięwzięcia. Ten pomysł, jak widać po minach dzieci, był bardzo dobry — mówi Witold Wróblewski, prezydent Elbląga.
— Uwielbiam koszykówkę, dlatego zdecydowałam się na naukę w klasie sportowej — dodaje Nikola. — Ale miałam okazję posmakować także trochę lekkoatletyki.

Reprezentowałam szkołę już na trzech tego typu zawodach: w biegu ze sztafetą i w skoku w dal. I bardzo to polubiłam. Nowa bieżnia z pewnością pomoże mi i moim kolegom na polepszanie naszych umiejętności i bicie kolejnych sportowych rekordów.
as