Wiemy, ile będzie kosztowała naprawa fontanny na Starym Mieście

2017-06-20 13:48:29(ost. akt: 2017-06-20 15:29:33)
Uszkodzona fontanna na Starym Mieście

Uszkodzona fontanna na Starym Mieście

Autor zdjęcia: Michał Kalbarczyk

Uszkodzona instalacja sanitarna oraz izolacja niecki i popękane kafle - to bilans strat wynikających ze zniszczenia fontanny posadzkowej na elbląskiej starówce. Znamy już koszty naprawy.
Fontanna posadzkowa została uszkodzona w piątek, 2 czerwca. Dzień wcześniej na placu rozstawiono scenę na festyn z okazji Dnia Dziecka. 25-letni kierowca półciężarówki mercedes wjechał na plac najprawdopodobniej po to, by zabrać stąd zdemontowane elementy sceny.

Niestety, konstrukcja fontanny nie wytrzymała ciężaru auta i zapadła się, poważnie niszcząc nie tylko kafle, ale także wewnętrzne elementy instalacji. Kierowca tłumaczył wtedy policjantom, że nie wiedział, iż w tym miejscu znajduje się fontanna.

— Policjanci odstąpili od ukarania go mandatem, ale sporządzili dokumentację na potrzebę uzyskania ewentualnego odszkodowania — przypomina podkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.

Miasto do oszacowania start powołało zaś rzeczoznawcę, który przygotował już kosztorys prac naprawczych. Opiewa on na 74 tys. zł. Co ważne, starty zostaną pokryte z ubezpieczenia auta kierowcy, który zniszczył fontannę.
— Kosztorys prac obejmuje oczyszczenie niecki fontanny z zalegającego gruzu i elementów, które popękały i wpadły do środka, naprawę izolacji niecki, montaż nowych elementów konstrukcyjnych, naprawę uszkodzonej instalacji sanitarnej oraz dostawę i montaż płyt granitowych — wylicza Łukasz Mierzejewski z zespołu prasowego UM w Elblągu. — Obiekt jest jeszcze objęty gwarancją, dlatego fontannę będzie naprawiała firma, która pierwotnie ją wykonywała po to, by jeszcze utrzymać bieg tej gwarancji.

Prace naprawcze mają ruszyć najprawdopodobniej w drugiej połowie lipca i potrwają około tygodnia. Niewykluczone zatem, że fontanna ponownie tryśnie krystaliczną strugą dopiero w okolicach sierpnia.
— Żałujemy, że tak jest, ale musimy poczekać między innymi na dostawę zamówionych płyt. Zdecydowaliśmy, że nowe płyty mają w niczym nie różnić się od oryginałów. Wiemy, że elblążanom zależy na tym, by fontanna została uruchomiona jak najwcześniej. Nam także, ale równocześnie chcemy, aby naprawa została dobrze wykonana — dodaje Mierzejewski.

To już drugie takie uszkodzenie, chociaż pierwsze nie było aż tak poważne. Za pierwszym razem została uszkodzona przed Świątecznymi Spotkaniami Elblążan w grudniu w 2015 r. Wtedy samochód dostawczy wjechał w sposób niedozwolony na pl. katedralny, uszkadzając nawierzchnię, konstrukcję i instalację fontanny. Roboty naprawcze były prowadzone etapowo. Kosztami naprawy został wtedy również obciążony sprawca zdarzenia.

Urzędnicy przyznają, że ani fontanny, ani placu grodzić nie będą. Wskazują za to, że od teraz będą uczulać firmy, które na zlecenie miasta będą wykonywały w obrębie placu prace, wskazując im, że to miejsce jest objęte szczególną ochroną.
Fontanna na placu katedralnym została oddana do użytku w lipcu 2014 r. Jest jednym z najczęściej i najchętniej odwiedzanych miejsc na elbląskiej starówce.
as

Źródło: Dziennik Elbląski

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. bąbelek #2270234 | 78.88.*.* 21 cze 2017 11:44

    Kosztami zdecydowanie powinien zostać obciążony organizator a że to ma być pokryte z OC to już jakaś kpina chyba jest.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. tr #2269699 | 87.205.*.* 20 cze 2017 17:00

    Dokładnie, przez połowę wakacji nie będzie fontanny. To tylko świadczy o niekompetentnych urzędnikach. Tradycyjnie - pewnie nikt w UM nie poniesie konsekwencji za taki bałagan.

    odpowiedz na ten komentarz

  3. rr #2269641 | 31.1.*.* 20 cze 2017 15:31

    Fontanna wykonana jest źle. Koszty naprawy powinien ponieść projektant. Możliwe jest zarwanie płyt podczas zabawy dzieci, a wiadomo co dzieci potrafią. Po takich płytach nie powinno się nawet chodzić.

    odpowiedz na ten komentarz

  4. żaba #2269580 | 188.146.*.* 20 cze 2017 14:23

    Ciekawi mnie czy gdyby jakiemuś urzędnikowi została uszkodzona łazienka to też z naprawą czekałby aż tyle czasu ? Przecież takie uszkodzenie powinni naprawić już na drugi dzień a nie pierd....lić się z jakimiś kosztorysami i czekaniem tyle czasu na materiały jakby były one ściągane z Księżyca !!! No i ta kwota naprawy. Za takie pieniądze gdyby się dobrze postarać to można wybudować skromny dom ale fajnie się jeb...e na cudzym chlebie !!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz