Puchar Polski jest Sokoła Ostróda, bo puchar Sokołowi się należy!

W 2012 roku Sokół pierwszy raz w swojej historii sięgnął po Puchar Polski w województwie. Wtedy 3:1 pokonał Olimpię 2004 Elbląg. Dwa lata później ostródzianie wygrali edycję tych rozgrywek w sezonie 2013/2014, kiedy ograli (2:1) Płomień Ełk. Przed kolejną szansą ostródzianie stanęli dzisiaj i nie zmarnowali jej.

W obecnej edycji o puchar na Warmii i Mazurach walczyło 98 zespołów. A do finału dotarły Sokół i elbląska Concordia. Oprócz pucharu na piłkarzy czekało jeszcze 30 tys zł, choć w Ostródzie niektórzy powiadają, że tylko 20. Mniejsza z tym ile, bo najważniejszy jest wymiar sportowy.

Sprawę awansu podopieczni Karola Szwedy rozstrzygnęli w pierwszych 45 minutach. Wynik szybko otworzył Sebastian Pączko. Kilkanaście minut później ten sam zawodnik podwyższył na 2:0. A w 36. min prawdopodobnie swojego ostatniego gola dla Sokoła - mówi się, że odchodzi - strzelił z rzutu karnego Robert Hirsz.

W drugiej połowie ostródzianie kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku. Ale nie ustrzegli się błędu i w 66. min na gola dla elblążan zdobył Edil. Za kilka chwil zakotłowało się przy linii bocznej. Boisko po czerwonych kartkach opuścili Buczkowski i Edil. Niestety ze słabej strony pokazał się asystent ostródzkiego trenera Dawid Oziero, który wdawał się w przepychanki z zawodnikami i działaczami Concordii. Za co arbiter wyprosił go z boiska.

Po niepotrzebnych zgrzytach przy linii bocznej sędzia przedłużył mecz o 10 minut. Jednak Wojewódzki Puchar Polski po raz trzeci zdobyli piłkarze Sokoła.

Sokół Ostróda - Concordia Elbląg 3:1 (3:0)
1:0 , 2:0 - Pączko (8, 25), 3:0 - Hirsz (36 karny), 3:1 - Edil (66); czerwone kartki: Buczkowski (74 Sokół), Edil (74 Concordia)

Mecz w centralnych rozgrywkach Pucharu Polski ostródzianie rozegrają w weekend 15-16 lipca i zmierzą się z ekipą z II ligi.