Spotkanie z Tomaszem Hildebrandtem
2017-06-25 10:00:00(ost. akt: 2017-06-23 12:53:43)
Biblioteka Elbląska zaprasza na spotkanie z Tomaszem Hildebrandtem i rozmowę o jego ostatniej książce pt. „Dotyk”, thrillerze poruszającym problemy współczesnej Europy.
Wstęp wolny. Środa 28 czerwca o godz. 18.00.
Tomasz Hildebrandt – mieszkaniec Tczewa, absolwent wydziałów prawa Uniwersytetu Gdańskiego i University of Glasgow. Pisarz. Od lat związany z gdańskimi instytucjami kultury. Pasjonat muzyki. Baczny obserwator i komentator życia społecznego i polityki. Debiutował w 2010 roku przychylnie przyjętą przez krytyków powieścią „Wyjechać, nie wrócić”, opowiadającą o Polakach emigrujących do Wielkiej Brytanii. Jego ostatnia książka pt. „Dotyk” to – jak można przeczytać na okładce – „mroczny, wstrząsający, okrutny thriller o czasach, które już są i o tych, które lepiej, żeby nigdy nie nadeszły”. Książka porównywana jest do „Uległości” Michela Houellebecqua.
O książce „Dotyk”:
Marsylia, czasy współczesne. W mieście dochodzi do serii brutalnych zabójstw: wiele osób ginie spalonych żywcem. Wybuchają gwałtowne zamieszki, podsycane wydanym przez władze zakazem publicznego manifestowania wiary w islam. Oliwy do ognia dodają planowana wizyta premiera, otwarcie nowego meczetu oraz zapowiadane zamachy terrorystyczne. Co bardziej „praworządni” obywatele próbują wziąć sprawy we własne ręce: ulice patrolują bojówki, bezwzględnie rozprawiające się z każdym, kto budzi ich podejrzenia. Wojna domowa wisi na włosku. Rwą się więzi społeczne, nieufność i podejrzliwość uniemożliwiają jakiekolwiek porozumienie. Wydaje się nieprawdopodobne, żeby splot wydarzeń, które doprowadziły do największego kryzysu we współczesnej Francji, był dziełem przypadku. Ale kto za tym stoi? Jaki jest jego ostateczny cel? Czy uda mu się go osiągnąć?
Informacja Biblioteki Elbląskiej
Marsylia, czasy współczesne. W mieście dochodzi do serii brutalnych zabójstw: wiele osób ginie spalonych żywcem. Wybuchają gwałtowne zamieszki, podsycane wydanym przez władze zakazem publicznego manifestowania wiary w islam. Oliwy do ognia dodają planowana wizyta premiera, otwarcie nowego meczetu oraz zapowiadane zamachy terrorystyczne. Co bardziej „praworządni” obywatele próbują wziąć sprawy we własne ręce: ulice patrolują bojówki, bezwzględnie rozprawiające się z każdym, kto budzi ich podejrzenia. Wojna domowa wisi na włosku. Rwą się więzi społeczne, nieufność i podejrzliwość uniemożliwiają jakiekolwiek porozumienie. Wydaje się nieprawdopodobne, żeby splot wydarzeń, które doprowadziły do największego kryzysu we współczesnej Francji, był dziełem przypadku. Ale kto za tym stoi? Jaki jest jego ostateczny cel? Czy uda mu się go osiągnąć?
Informacja Biblioteki Elbląskiej
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez