Radni chcą stypendium dla Roberta Karasia

2017-06-26 12:34:03(ost. akt: 2017-06-26 13:01:55)
Robert Karaś

Robert Karaś

Autor zdjęcia: archiwum prywatne

Na najbliższej sesji klub radnych Platformy Obywatelskiej złoży do prezydenta miasta wniosek o uhonorowanie elblążanina, Roberta Karasia, stypendium sportowym. W czerwcu Karaś ustanowił rekord świata federacji IUTA na dystansie Double Ironman na zawodach w Niemczech.
Wyczyn elblążanina jest niebywały. W czasie 19 godzin i 44 minut przepłynął dystans 7,6 km, przejechał rowerem 360 km i przebiegł ponad 84 kilometry ustanawiając nowy rekord świata federacji IUTA (International Ultra Triathlon Association). Sukces smakuje podwójnie, bo na ponad 50 zawodników reprezentujących kilkanaście krajów, Robert Karaś był jednym Polakiem. Dodatkowo zawodnik reprezentujący barwy Truso Elbląg zachwycił kibiców, bo na mecie Double Ironmana kolejny zawodnik pojawił się dopiero 29 minut po Karasiu.

Radni Klubu Platformy Obywatelskiej wskazują, że za sukcesy sportowe Roberta Karasia trzeba uhonorować i podczas czwartkowej sesji Rady Miejskiej chcą złożyć do prezydenta Elbląga wniosek o przyznanie Karasiowi specjalnego stypendium sportowego.

— Uważamy, że jest on postacią godną naśladowania, zwłaszcza przez młode osoby. Sam wraz z bratem Sebastianem założył Team Karaś, gdzie szkolą młodych zawodników i zachęcają ich do uprawiania tej dyscypliny sportu. Miasto powinno wspierać takie osoby, one nie powinny być pozostawione samym sobie, aby poszukiwały sponsorów — tłumaczy radny Robert Turlej (PO). — Czytałem też artykuły, gdzie Robert mówił, że smutno mu, bo znajduje sponsorów ze Szczecina i innych miejscowości, a Elbląg go nie wspiera. Udział, w zawodach, same przygotowania do nich, to dość kosztowne wyjazdy. Choćby start w największym Iron Manie, na Hawajach, gdzie być może Robert też wystąpi.

Radni PO będą wnioskować o stypendium w wysokości zgodnej z regulaminem sportowych grantów przyznawanych przez miasto.
— Być może na zawody na Hawajach ono nie starczy, ale np. na odżywki niezbędne przy trenowaniu na pewno tak. Uważam, że dla wyczynowca dużym wsparciem byłoby być może zorganizowanie jakiś bezpłatnych badań na kanwie szpitala miejskiego, które okresowo każdy sportowiec musi zrobić — dodaje radny Michał Missan, szef klubu PO w Elblągu.

Robert Karaś o pomoc i wsparcie w otrzymaniu stypendium sam zwrócił się do radnych PO.
— Już raz, jako region, wsparliśmy Roberta; kilka lat temu ufundowaliśmy mu rower treningowy. Są miasta, które potrafią wykorzystać sukcesy indywidualnych osób dla swojej promocji. Elbląg tego nie robi. Rzadko kiedy pojawia się w mieście sponsor, jeśli nie ma klimatu pozytywnego wobec tego typu inicjatyw w samorządzie miejskim. Jeśli prezydent dostrzeże, że Elbląg można promować przez sukcesy osób, które z miastem są powiązane, to na pewno dojdziemy wtedy do rodzimych sponsorów — uważa senator Jerzy Wcisła (PO).
as

Źródło: Dziennik Elbląski