Dramatyczne wezwanie z Wiślickiej. "Dym z mieszkania, nikt nie otwiera"

2017-07-13 13:00:14(ost. akt: 2017-07-13 13:11:35)

Autor zdjęcia: Arkadiusz Kolpert

Z mieszkania wydobywa się dym, a nikt nie otwiera drzwi — takie alarmujące wezwanie otrzymały w czwartek służby ratownicze przed godz. 13.
Od razu na miejsce wysłano straż pożarną oraz pogotowie ratunkowe. W międzyczasie do mieszkania wróciła starsza lokatorka, która była w pobliskim ogródku.
— Otworzyłem drzwi do mieszkania i aż mnie zatkało - taki był gryzący dym. Mimo to wszedłem do środka i wyłączyłem palnik. Okazało się, że to garnek się spalił — opowiadał nam jeden z sąsiadów.

Na szczęście, nikomu nic się nie stało. Straty także nie są poważne.