Sjesta w parku Modrzewie dla małych i dużych [zdjęcia]

2017-07-15 21:10:00(ost. akt: 2017-07-15 22:15:13)

Autor zdjęcia: Aleksandra Szymańska

Tym razem pogoda dopisała i pierwsza, letnia sjesta w Parku Modrzewie przyciągnęła rzesze elblążan, którzy w sobotę (15 lipca) postanowili spędzić popołudnie na świeżym powietrzu.
Pierwsza sjesta w Parku Modrzewia miała się odbyć 1 lipca, ale kapryśna pogoda uniemożliwiła relaks na zielonej trawce. Tym razem aura nie zawiodła i sobotnia sjesta zainaugurowała cykl tych imprez, które potrwają przez całe wakacje. Ich celem jest promocja terenów zielonych i masowego z nich korzystania. Sjesta w Parku Modrzewia to jeden ze zwycięskich pomysłów, który wygrał głosowanie w ubiegłorocznym budżecie obywatelskim jako tzw. mały projekt. Na realizację tych imprez 25 tysięcy złotych.

— Z przyznanych pieniędzy zostały zakupione hamaki, leżaki i koce. Czekają w parku na mieszkańców Elbląga, którzy mogą zrelaksować się na świeżym powietrzu. Oprócz tego w programie mamy dziś malowanie na specjalnej folii stretchowej, to nasza nowość, którą zorganizowaliśmy razem z pracownikami Biblioteki Elbląskiej, a którzy są z nami podczas dzisiejszej sjesty. Oprócz tego proponujemy gry planszowe, puszczanie baniek mydlanych czy gry zespołowe — mówi radny Robert Turlej, organizator sjesty. — Mamy też stoisko z darmowymi lodami, za które bardzo dziękujemy paniom z elbląskiego Rotary Club, które postarały się o taką słodką budkę. Dziś elblążanie mają się przede wszystkim relaksować na trawie. Nie wszyscy wiedzą, że w parkach można swobodnie wypoczywać na kocach czy leżakach. Ciągle pokutuje to przeświadczenie, że trawy deptać nie wolno. Park Modrzewia jest idealnym miejscem do wypoczynku i naładowania akumulatorów po ciężkim tygodniu pracy.

Elblążanom taka forma wypoczynku bardzo przypadła do gustu.
— Spacerowaliśmy po parku po sobotnim obiedzie, gdy zobaczyliśmy, że ludzie rozkładają się na trawie z kocami i leżakami. Postanowiliśmy dołączyć i nie żałujemy. Atrakcji jest cała moc. A pracownicy biblioteki zadbali też o pokarm dla ducha. Leżymy więc z książką w dłoni i leniwie relaksujemy się na słońcu z nowościami wydawniczymi — mówili Arek i Małgorzata Kaspercy z Elbląga.

Kolejne sjesty będą się odbywały cyklicznie. O każdej organizatorzy będą wcześniej informowali. Niewykluczone, że podczas kolejnych sjest oprócz atrakcji dla najmłodszych: mydlanych baniek, malowania twarzy, zabaw ruchowych czy gier planszowych, dla nieco starszych uda się także zorganizować zajęcia fitness, jak joga czy stretching. Ostatnią sjestę, zaplanowaną na 26 sierpnia, zakończy zaś letnie kino pod chmurką.
as