To był spacer w formie
2017-07-24 08:46:21(ost. akt: 2017-07-24 11:29:11)
Czym są formy przestrzenne, skąd się wzięły w Elblągu i dlaczego są tak wyjątkowe? Na te pytania można było znaleźć odpowiedź w niedzielę (23.07). Pracownicy Centrum Sztuki Galeria EL zaprosili wszystkich chętnych na spacer szlakiem tych niezwykłych rzeźb.
Historia Centrum Sztuki Galeria EL rozpoczyna się w 1961 roku. To wtedy zatrudniony jako plastyk w Zakładach Mechanicznych "Zamech" - Gerard Kwiatkowski zwrócił się do władz miejskich o przekazanie mu ruin kościoła dominikańskiego na pracownię plastyczną. Autorska pracownia, pełniąca również rolę galerii sztuki współczesnej znalazła miejsce w ocalałych częściach obiektu po wykonaniu niezbędnych napraw i odgruzowaniu pomieszczeń. 24 lipca 1961 roku Gerard Kwiatkowski wespół z Januszem Hankowskim po raz pierwszy wystawili swoje prace w galerii. Ale przedsięwzięciami, które zadecydowały o randze Galerii EL oraz zapewniły jej odrębność wśród innych galerii, były organizowane od 1965 roku Biennale Form Przestrzennych.
— I Biennale Form Przestrzennych w Elblągu odwoływało się w swej retoryce do konstruktywistycznej idei łączności środowiska artystycznego z robotniczym. Istotą eksperymentu było wypełnienie treścią jednego ze sztandarowych haseł awangardy - integracji sztuki i techniki - jako idei konfrontacji warsztatu pracy robotnika i artysty — mówiła podczas spaceru Beata Branicka z CS Galeria EL.
Inicjatorom Biennale chodziło ponadto o możliwości organizacji w Elblągu niekonwencjonalnych plenerów w oparciu o mecenat zakładu pracy. Zakłady Mechaniczne Zamech, sprawujące patronat nad galerią podjęły w 1965 roku eksperyment organizacyjny nie mający precedensu. To stąd pochodził materiał oraz pomoc techniczna przy wykonywanych pracach.
W efekcie doszło do realizacji, której ranga mierzona efektami natury artystycznej, nie została już nigdzie jak dotychczas powtórzona. Fizycznym dokumentem działalności w czasie I i II Biennale Form Przestrzennych są rzeźby rozsiane w przestrzeni miejskiej Elbląga. Podczas spaceru można było obejrzeć kilkanaście konstrukcji m.in. formę Magdaleny Abakanowicz, która znajduje się na ul. Pocztowej.
— Warto podkreślić, że ta rzeźba jest pierwszą plenerową realizacją tej artystki. Powstała w 1965 roku, kiedy Abakanowicz była na początku swojej drogi artystycznej. Rzeźbiarka dostała do dyspozycji kawałek falistej blachy i jak sama mówiła, wtedy za bardzo nie czuła tego metalu i nie wiedziała, co z nim zrobić. W związku z tym, że idea Biennale nawiązywała także do natury, więc w tej formie artystka nawiązała do drzewa: widzimy pień i wychodzące z niego gałęzie — opowiadała Beata Branicka.
Jedną z najbardziej ciekawych realizacji są także formy przestrzenne na ul. Tysiąclecia. Znajdują się tu rzeźby m.in. Gerarda Kwiatkowskiego, Artura Brunsza i Mariana Bogusza. To wyjątkowa realizacja grupowa, bo została totalnie przemyślana pod kątem tego, gdzie jest.
— Znajdujemy się przy jednej z bardziej ruchliwych arterii miasta i mamy tu dwie rzeczy, na których skupili się artyści: rytm i kontrast. Rytm polega na tym, że rzeźby są ułożone od największej do najmniejszej. Jeśli zaś popatrzymy na drugą stronę ulicy mamy sytuacją odwrotną: formy są ułożone od najmniejszej do największej — mówiła Beata Branicka.
— Znajdujemy się przy jednej z bardziej ruchliwych arterii miasta i mamy tu dwie rzeczy, na których skupili się artyści: rytm i kontrast. Rytm polega na tym, że rzeźby są ułożone od największej do najmniejszej. Jeśli zaś popatrzymy na drugą stronę ulicy mamy sytuacją odwrotną: formy są ułożone od najmniejszej do największej — mówiła Beata Branicka.
Pomysł na spacer szlakiem form przestrzennych kiełkował już od dłuższego czasu. — Prowadzimy takie spacery z przewodnikiem w ramach zajęć w Galerii EL z dziećmi. Kiedyś ktoś napisał komentarz pod jednym ze zdjęć formy przestrzennej, ze fajnie byłoby zorganizować takich spacer także dla dorosłych. Pomyślałam, że letnie, niedzielne popołudnie będzie najodpowiedniejszą porą na to wydarzenie — dodaje Beata Branicka.
Niewykluczone, że drugi spacer szlakiem kolejnych form odbędzie się jeszcze w sierpniu.
as
as
Źródło: Dziennik Elbląski
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez