Powstańcze dziewczyny na Barykadzie 44

2017-07-27 14:59:03(ost. akt: 2017-07-27 15:02:42)

Autor zdjęcia: arch. organizatorów

W tym roku „Barykada 44” jest poświęcona powstańczym dziewczynom, które jako sanitariuszki, łączniczki i żołnierki z karabinem w dłoni na równi z kolegami z konspiracji brały udział w walkach Powstania Warszawskiego
Przez prawie cały deszczowy, wakacyjny lipiec mieszkańcy Elbląga, spacerując po ulicach Starówki mieli okazje oglądać młodych ludzi ubranych i wyposażonych w broń, niczym żołnierze Powstania Warszawskiego. Od pięciu lat jest to znak, że zbliża się kolejna rocznica godziny „W”, a nas czeka inscenizacja historyczna pod nazwą „Barykada 44”.

Dzięki nauczycielowi historii Piotrowi Imiołczykowi i młodzieży z Międzyszkolnego Koła Historycznego nasze miasto należy do elitarnej listy miast, gdzie takie historyczne inscenizacje się odbywają. Klasyfikujemy się na tej liście wysoko, ze względu na jakość inscenizacji, coroczne zmiany miejsca wydarzenia i scenariusza, zaangażowania wykonawców oraz ilości środków wyrazu artystycznego, które czynią je zbliżonymi do prawdy historycznej.

W tym roku „Barykada 44” jest poświęcona powstańczym dziewczynom, które jako sanitariuszki, łączniczki i żołnierki z karabinem w dłoni na równi z kolegami z konspiracji brały udział w walkach Powstania Warszawskiego.

— Należy im się wieczna chwała, gdyż walczyły tak samo jak my mężczyźni, a w warunkach, jakie były w powstaniu, ich los często bywał gorszy, zwłaszcza tych, które jako sanitariuszki z rannymi w szpitalach polowych, wtedy gdy zajmowali je Niemcy — mówi Dorian Stefaniak.

– Kobiety to połowa ludzkości, więc i połowa historii ludzkości. To, że nasza inscenizacja jest poświęcona powstańczym dziewczynom bardzo mnie cieszy, będziemy mieli okazje pokazać rolę dziewczyn w powstaniu. Uważam, że powstańcze dziewczyny nie są doceniane – dodaje Kaja Szynkielewska.

Dorian i Kaja należą do Międzyszkolnego Koła Historycznego i są dowódcami drużyn podczas inscenizacji. Dorian w chwili obecnej jest żołnierzem – elewem NSR, który celowo postarał się o przepustkę, by uczestniczyć po raz piąty w inscenizacji.

– Nie opuszczę żadnej z inscenizacji pana Piotra. Brałem w nich udział wtedy, kiedy byłem jego uczniem, biorę w nich udział i teraz. Pan Piotr zawsze powtarzał, że liczy się poczucie godności, honor i nie łamanie raz danego słowa. Ja słowa nie łamie – śmieje się Dorian. Kaja uczestniczyć będzie w inscenizacji „Barykady 44” po raz drugi. Ona również podziela te same wartości.


Kompletując wykonawców do inscenizacji „V Barykady 44” zastosowano nietypową metodę naboru, nigdy nie organizowaną w tego rodzaju inscenizacjach – mianowicie casting. Kierując go głównie do rodzin, organizatorzy osiągnęli niespodziewany dla nich samych efekt. Na casting zgłosiło się pięć rodzin, a wystąpi ich najprawdopodobniej więcej. Fakt ten jest niewątpliwie godzien odnotowania, gdyż świadczy o wyjątkowości elbląskiej inscenizacji w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

Wyjątkowe było też poszukiwanie dziewczynki, której Piotr Imiołczyk obiecał w roku poprzednim udział w inscenizacj9i. Media elbląskie zamieściły apel organizatora „V Barykady 44”, a mama Natalii – bo o tę dziewczynkę chodziło – pani Agnieszka Szwarc osobiście zaświadcza, że jej telefon, niczym gorąca linia, przez parę dni wydzwaniał jak szalony. Rodzina i przyjaciółki pani Agnieszki przekazywali jej apel, zamieszczony w mediach. W inscenizacji weźmie też udział rodzina i znajomi Patrycji Paź.

Nastolatka choruje na genetyczną łamliwość kości. Dziewczyna koniecznie chciała wcielić się w rolę sanitariuszki. Jak każdy, kto wraz z rodziną z głosił się na castingu wystąpi. Być może jest to najważniejsza wartość inscenizacji Międzyszkolnego koła Historycznego.

— Tak naprawdę realizując inscenizacje historyczne powstań narodowych, traktujemy wydarzenia 1794 r., 1830, 1863 i 1944 jako tło do opowieści o przyjaźni, odwadze, ludzkiej determinacji i bezinteresowności. Opowiadamy o wierności zasadom i świadomym patriotyzmie — mówi Piotr Kaliszewski.

W sobotę, 29 lipca 2017 roku, Międzyszkolne Koło Historyczne zaprezentuje dwie inscenizacje historyczne w dwóch różnych miejscach Starego Miasta:
Od godz. 12:00 – 14:00 – Na dziedzińcu Muzeum Archeologiczno-Historycznego zorganizowany zostanie powstańczy szpital polowy oraz kwatery dla oddziałów powstańczych, odpoczywających po zadaniach bojowych w obronie warszawskiej Starówki.

Każdy z Elblążan, który odwiedzi dziedziniec muzeum będzie mógł zapoznać się z uzbrojeniem i wyposażeniem powstańczym, uczestniczyć w działaniach szpitala polowego, np.: bandażowaniu głowy, usztywnieniu bandażami ramienia, pomocy rannym powstańcom w pisaniu listów do najbliższych. W trakcie inscenizacji nastąpi nalot bombowy, w wyniku którego zajdzie potrzeba zmiany miejsca pobytu rannych powstańców. Organizatorzy mają nadzieję, że mieszkańcy Elbląga włączą się w inscenizację jako jej uczestnicy. Dla chętnych, by wcielić się w rolę powstańca będą przygotowane stroje.

Od godz. 16:00 – 17:00 – Na dziedzińcu Galerii El odbędzie się inscenizacja główna V Barykady 44”. Obejrzymy oddział powstańczy w obronie barykady, która znajduje się na warszawskiej Starówce. Sceny walki, możliwie jak najbardziej realistycznie będą prezentować rodzaje walk, zobaczymy: nalot bombowy, atak zmotoryzowanej piechoty niemieckiej, obronę barykady „koktajlami mołotowa”, salwy broni maszynowej, zejście powstańców do kanałów. Scenariusz zakłada również epizody z życia powstańczego na barykadzie w tych momentach, kiedy nie toczą się walki. Organizatorzy przygotowali również scenę niespodziankę, która jak się spodziewają rozbawi mieszkańców Elbląga.

Od godz. 17:00 – 17:30 – Na trasie pomiędzy Bramą Targową a ks. Św. Mikołaja wykonawcy przejdą zwartą grupą w Marszu Pamięci.

— Powstanie Warszawskie pomimo czasu, który od tego wydarzenia minął, wciąż stanowi nie gojącą się ranę w naszej historii. Intencją organizatorów „V Barykady 44” nie jest udzielenie odpowiedzi na pytanie czy wybuch Powstania Warszawskiego miał sens i czy cele, do których dążono zostały osiągnięte. Dla wykonawców ważna jest postawa uczestników powstania i ich wzajemne relacje, takie jak przyjaźń, braterstwo, postawy etyczne i głęboki patriotyzm. Sama inscenizacja natomiast nikogo nie popiera w znaczeniu politycznym i nikomu nie zaprzecza. Pamięć historyczna stanowi własność całego narodu— mówi na zakończenie Piotr Imiołczyk
Alicja Jurkowska, szef sztabu Międzyszkolnego Koła Historycznego

Źródło: Dziennik Elbląski

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Lecner #2297091 | 94.254.*.* 28 lip 2017 18:26

    Powstanie Warszawskie pochłonęło ponad 200 tyś.istnień ludzkich,a miasto Niemcy zamienili w kupę gruzów.Gdyby jeszcze powstanie okazało się zwycięskie! Naprawdę nie wiem co tu jest do świętowania!

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. zbrodnicza (intelektualna) rozzrzutność. #2296654 | 77.254.*.* 27 lip 2017 23:46

    'powstańcze' idiotyzmy come back. - Ci młodzi frajerzy, którzy wręcz płaczą że nie udało im się załapać "na powstanie" - zamiast uprawiać ten dziecinny skauting - powinni na Starym Mieście cytować wiersze K. K. Baczyńskiego, Gajcego, Stroińskiego - którzy frajerską śmiercią zginęli w Powstaniu. Niemcy wystawili bandytów, kryminalistów - a dowództwo powstania najlepszych Polaków... I za to powinni byli beknąć.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz